Sytuacja gospodarcza Polski. Prezes PFR: nie grozi nam scenariusz stagflacji

2022-09-06, 15:50

Sytuacja gospodarcza Polski. Prezes PFR: nie grozi nam scenariusz stagflacji
Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju uważa, że Polacy mogą czuć się bezpieczni, jeżeli chodzi o ich miejsca pracy. Foto: Shutterstock/Gorodenkoff

Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys ocenił, że Polsce nie grozi stagflacja, a będziemy mieli do czynienia ze spowolnieniem gospodarczym. Jego zdaniem inflacja w Polsce w drugim półroczu przyszłego roku spadnie poniżej 10 procent, a wzrost gospodarczy utrzyma się na dodatnim poziomie.

Paweł Borys w rozmowie z dziennikarzami podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu przypomniał, że stagflacja to zjawisko długotrwałej recesji, wzrostu bezrobocia przy wysokiej inflacji.

- Uważam, że taki scenariusz Polsce nie grozi. To, że będziemy mieli do czynienia ze spowolnieniem gospodarczym, w ślad za nim pójdzie spadek inflacji, nie oznacza, że mamy do czynienia ze stagflacją. Raczej to spowolnienie będzie pomocne w tym, aby dynamika cen szybciej obniżyła się w przyszłym roku - ocenił.

Dodał, że jego zdaniem "bardzo szybko inflacja zacznie hamować rzeczywiście od kwietnia, a w drugim półroczu spadnie poniżej 10 procent". Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju uważa, że Polacy mogą czuć się bezpieczni, jeżeli chodzi o ich miejsca pracy.

Posłuchaj

IAR/Jasik: Prezes PFR Paweł Borys mówi o tym, że Polsce nie grozi scenariusz stagflacji (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

PKB w tym roku wyniesie 4,5 proc. 

Borys, pytany o prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego, wskazał, że w tym roku polskie PKB powinno wzrosnąć o ok. 4,5 procent.

- To jest bardzo dobra dynamika (…) Te wahania koniunktury nie powinny oddziaływać na rynek pracy i to jest najważniejsze, (...) mogą jednak powodować spadek popytu zarówno wewnętrznego, jak i popytu zewnętrznego. To wszystko będzie zmniejszało presję inflacyjną - dodał prezes.

Powiedział, że w przyszłym roku wzrost gospodarczy utrzyma się na dodatnim poziomie i on sam zakłada wzrost PKB o 2 procent.

- To nie powinno powodować wzrostu bezrobocia - stwierdził. Paweł Borys dodał, że po sierpniu w budżecie państwa są 34 miliony złotych nadwyżki.

Prognozy inflacji 

Mówiąc o prognozach inflacyjnych, wczoraj tj. 5 września premier Mateusz Morawiecki odwołał się do analiz, które do niego docierają. 

- Z nich wynika, że powinniśmy w najbliższych paru miesiącach najpierw zaobserwować pewne osłabienie inflacji, czyli być może już nawet stopniowy spadek tego tempa inflacji, ale niestety w pierwszym kwartale będzie jeszcze prawdopodobnie odbicie ze względu na niższą inflację w pierwszym kwartale tego roku - powiedział szef rządu.

Czytaj także:

IAR/PR24.pl/mk

Polecane

Wróć do strony głównej