Kanał Sueski. Opóźnienia w ruchu statków przez incydent z M/V Glory
Masowiec M/V Glory osiadł w poniedziałek na mieliźnie w Kanale Sueskim, zakłócając tym samym ruch na tej kluczowej dla światowego handlu drodze morskiej - poinformowało przedsiębiorstwo Leth Agencies, operator statków przepływających przez Kanał Sueski.
2023-01-09, 10:19
M/V Glory został już ściągnięty z mielizny - przekazało w późniejszym komunikacie Leth Agencies. 21 statków płynących w kierunku południowym wznowi przepływ przez kanał z niewielkimi opóźnieniami.
Statek przewoził zboże?
M/V Glory jest masowcem, co oznacza, że przewozi nieopakowane ładunki, takie jak zboża. Jest o połowę krótszy niż Ever Given, 400-metrowy kontenerowiec, który zablokował Kanał Sueski na prawie tydzień w 2021 roku. Ever Given utknął m.in. dlatego, że był dłuższy niż szerokość kanału.
Według oceny londyńskiej firmy analitycznej Refinitiv, sama blokada Kanału Sueskiego kosztowała wtedy Egipt 95 mln dolarów utraconych opłat tranzytowych.
Kontenerowiec Ever Given osiadł na mieliźnie na Kanale Sueskim 23 marca. Po niecałym tygodniu, 29 marca, na jego pokład weszli śledczy, aby zbadać przyczynę wypadku i ocenić, czy jednostka nie ma żadnych uszkodzeń. Łącznie na Kanale zablokowane zostały 422 statki, w tym kontenerowce.
REKLAMA
Według wstępnych ustaleń Ever Given utknął na mieliźnie z powodu złego manewru kapitana podczas burzy piaskowej i silnego wiatru.
Kanał Sueski
Otwarty w 1869 r. Kanał Sueski to kluczowe połączenie morskie dla transportu ropy naftowej i gazu ziemnego oraz przewozu ładunków. Przepływa przez niego ok. 10 proc. towarów transportowanych na świecie drogą morską. W 2015 roku rząd prezydenta Egiptu Abdela Fattaha al-Sisiego zakończył znaczną rozbudowę kanału. Po incydencie z 2021 roku z udziałem kontenerowca rozpoczęto dodatkowe poszerzanie i pogłębianie południowej część drogi wodnej.
- Kanał Panamski. Jak powstał jeden z cudów świata techniki?
- Egipt nie chce wypuścić kontenerowca, który zablokował Kanał Sueski. Oczekuje wielkiego odszkodowania
- "Przekop dla żeglarzy" - reportaż Adama Bogoryja-Zakrzewskiego
PAP/IAR/PR24.pl/mk
REKLAMA
REKLAMA