Program konwergencji. PKB Polski urośnie w tym roku o 0,9 proc., a w przyszłym o prawie 3 proc.

W tym roku polska gospodarka urośnie o 0,9 proc., a w latach 2024-2026 wzrost PKB wyniesie odpowiednio 2,8 proc., 3,2 proc. oraz 3,0 proc. - wynika z "Programu konwergencji. Aktualizacja 2023", będącego częścią Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2023-2026.

2023-04-25, 16:23

Program konwergencji.  PKB Polski urośnie w tym roku o 0,9 proc., a w przyszłym o prawie 3 proc.
W październiku ubiegłego roku Polska starała się wzmocnić złotego, celowo ograniczając płynność w instrumentach pochodnych. Foto: Shutterstock/Andrzej Rostek

Rząd przyjął we wtorek uchwałę w sprawie Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2023-2026, przedłożoną przez ministra finansów. Jak wyjaśniono, WPFP przedstawia średniookresowy scenariusz sytuacji gospodarczej Polski i jej finansów publicznych do 2026 r. Plan powinien być podstawą przygotowania projektu budżetu na 2024 r.

Głównym elementem WPFP jest "Program konwergencji. Aktualizacja 2023", który do końca kwietnia zostanie przedłożony Komisji Europejskiej i Radzie Ecofin.

Gospodarka pod wpływem wojny

Jak wskazano, polska gospodarka znalazła się w 2022 r. pod wpływem silnego zewnętrznego szoku związanego z wybuchem wojny na Ukrainie. Doszły do tego konsekwencje pandemii oraz szantaż energetyczny Rosji. Wydarzenia te negatywnie wpłynęły na tempo wzrostu PKB i spowodowały silny wzrost inflacji.

"Mimo to polska gospodarka w 2022 r. poradziła sobie stosunkowo dobrze, a realny PKB zwiększył się o 5,1 proc. Przyjęty scenariusz zakłada, że w 2023 r. tempo wzrostu gospodarczego spowolni do 0,9 proc. W kolejnych latach przewidywane jest natomiast stopniowe ożywienie gospodarki - w latach 2024-2026 tempo wzrostu PKB wyniesie odpowiednio 2,8 proc., 3,2 proc. oraz 3,0 proc. W 2023 r. wzrost inwestycji wyniesie 1,1 proc. W kolejnych latach tempo wzrostu inwestycji przyspieszy, m.in. dzięki wzrostowi inwestycji publicznych" - poinformowano.

REKLAMA

Niska stopa bezrobocia

Zwrócono uwagę, że polska pozostanie krajem o bardzo niskiej stopie bezrobocia. Inflacja w kolejnych miesiącach będzie się stopniowo obniżać do poziomu jednocyfrowego na koniec 2023 roku, a w ujęciu średniorocznym wyniesie 12 proc. W kolejnych latach inflacja nadal będzie spadać - przewiduje resort finansów.

"Zgodnie ze scenariuszem makro-fiskalnym, który uwzględnia różnice w realizacji wydatków sektora (prognozowane, według planów finansowych, wydatki zostały skorygowane o 1,1 proc. PKB), w celu urealnienia scenariusza gospodarczego, w 2023 r. deficyt sektora wyniesie 4,7 proc. PKB – m.in. wskutek wymienionych działań czy znaczącej waloryzacji rent i emerytur w marcu 2023 r., w wysokości 14,8 proc." - dodano. 

Wyjaśniono, że biorąc pod uwagę ponad 3 proc. PKB deficyt nominalny, prognozowany na 2023 r. scenariusz fiskalny na kolejne lata, został opracowany przy założeniu poprawy wyniku strukturalnego, średnio o 0,5 pkt. proc. PKB rocznie, w okresie 2024-2026, czyli zgodnie z unijnymi regułami budżetowymi, które będą ponownie obowiązywać w UE po wygaśnięciu tzw. ogólnej klauzuli wyjścia.

"Deficyt nominalny w 2024 r. zmniejszy się do poziomu bliskiego wartości referencyjnej 3 proc. PKB (3,4 proc. PKB). W kolejnych latach, przy założeniu podjęcia dalszych działań w wysokości 0,5 pkt. proc., spadłby poniżej progu 3 proc. PKB. Przekroczenie przez deficyt progu 3 proc. PKB w 2024 r. wynikałoby przy tym wyłącznie z podwyższonych wydatków obronnych" - zastrzeżono.

REKLAMA

Dług będzie rósł

Ponadto, scenariusz makro-fiskalny zakłada, że w latach 2023-2026 dług sektora wzrośnie z 50,5 proc. PKB do 55,4 proc. PKB. "Prognozowany wzrost długu, mimo spadku deficytu, wynikać będzie głównie z prefinansowania zakupów sprzętu militarnego, które Polska znacząco zwiększyła w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę" - wyjaśniono.

Jak zaznaczyło Ministerstwo Finansów w komunikacie, w uwagi na dobrą pozycję wyjściową w poziomie długu względem PKB, istnieje małe prawdopodobieństwo wzrostu ryzyka dla stabilności finansów publicznych w perspektywie Programu zgodnie ze wskaźnikami używanymi przez KE.

Odbudowa inwestycji

MF poinformowało, że w 2023 r. kontynuowana będzie stopniowa odbudowa inwestycji sektora instytucji rządowych i samorządowych. Ich poziom wzrośnie do ok. 4,2 proc. PKB i utrzyma się średnio na poziomie 4,2-4,3 proc. PKB w latach 2024–26.

Resort finansów prognozuje, że dochody sektora instytucji rządowych i samorządowych w latach 2023-26 spadną o około 1 pkt proc., tj. z 41,8 proc. do 40,8 proc. PKB, głównie ze względu na występowanie tylko w 2023 roku odpisów elektrycznych i gazowych.

REKLAMA

"Wstępny szacunek za 2022 rok wskazuje na ustabilizowanie się luki VAT na bardzo niskim poziomie" - podkreślił resort finansów. MF szacuje, że w 2022 roku luka VAT wynosiła ok. 4,9 proc. potencjalnych wpływów i zwiększyła się o 1,8 pkt. proc. w porównaniu do przeliczonej luki VAT na 2021 r. (3,1 proc.). Zaznaczono, że Polska lokuje się w czołówce krajów z najniższymi odczytami luki VAT na podstawie dostępnych danych.

Reguła wydatkowa wg UE

Ministerstwo zastrzegło, że program nie uwzględnia wymogów wynikających ze stabilizującej reguły wydatkowej (SRW). Wskazano, że SRW stanowi implementację reguł UE, jednak w obecnym kształcie implikuje ona znacznie głębszą, skokową konsolidację niż ta, która jest wymagana w regułach unijnych, czego konsekwencją byłoby zagrożenie dla stabilności makroekonomicznej. "Z tego względu oraz mając na uwadze dyskusję o nowych regułach w UE, konieczne będzie od 2024 r. dostosowanie SRW" - dodano.

Podkreślono przy tym, że Polska od lat postuluje specjalnie traktowanie wydatków obronnych w regułach UE. "Wojna w Ukrainie potwierdziła słuszność tego postulatu i nabrał on jeszcze większego znaczenia. Rozbudowa potencjału obronnego wymaga, szczególnie w przypadku Polski jako kraju przyfrontowego, nakładów na cele obronne" - zaznaczono.

Ministerstwo zauważyło, że na szczeblu unijnym podkreśla się, iż wzmocnienie potencjału obronnego jest wspólnym celem i stanowi jeden z priorytetów zarówno na poziomie państw członkowskich, jak i całej UE.

"UE dostrzega, że potrzeba odbudowy zdolności obronnych państw członkowskich będzie wymagała utrzymania wysokiego poziomu inwestycji w nadchodzących latach (...). W obecnych regułach UE wydatki państw UE, które wzmacniają międzynarodową solidarność i pomagają osiągnąć cele polityczne Unii, są traktowane jako czynnik łagodzący ocenę finansów publicznych i uwzględniane przez Komisję Europejską oraz Radę Ecofin przy otwieraniu procedury nadmiernego deficytu" - podsumowano. 

REKLAMA

Czytaj także:

PAP/IAR/PR24.pl/mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej