Polska kolej jest znaczącym graczem w UE. Debata o kolejnictwie na forum w Karpaczu
Silna kolej w Europie nie jest chwilową modą, lecz trendem wynikającym m.in. z Europejskiego Zielonego Ładu. Polska kolej, która jest znaczącym graczem w UE, wciąż musi inwestować, by umacniać swoją pozycję na bardzo konkurencyjnym, ale i perspektywicznym rynku - ocenili eksperci podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
2023-09-06, 14:55
Podczas organizowanej przez Grupę PKP debaty o potrzebie konkurencyjności transportu kolejowego, Andrzej Bittel, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury ocenił, że silna kolej w Europie to stały i wyraźny trend, który będzie się jeszcze umacniał.
Kolej odrabia straty
Zwrócił uwagę, że w każdym kraju europejskim kolej odrobiła już straty czasów covidu i notuje wyniki wzrostowe. - W Polsce ta dynamika w obszarze pasażerskim i towarowym przez najbliższe lata będzie rosła i kolej będzie dominować w konkurencji z transportem drogowym, ale to wymaga inwestycji - podkreślił. Wyjaśnił, że chodzi zwłaszcza o inwestycje w infrastrukturę i tabor.
Pozwoli to zdobywać kolejne rynki w Europie. - Mamy kompetencje, ale potrzebujemy elementów twardych, czyli taborowych, bo punkt, z którego startujemy pozostaje z tyłu w porównaniu do państw zachodnich. Dopuszczenie taboru polskiego do europejskiej sieci pozwoliło PKP Cargo jeździć na południe Europy i do Niemiec, co jest istotnym elementem przewagi konkurencyjnej - zaznaczył.
- Modernizacja kolejnych połączeń kolejowych. Przywrócony zostanie ruch na trasie do Mrągowa czy Mikołajek
- Program przystankowy na kolei. Stacja Bydgoszcz Zachód w nowej odsłonie
Dodał, że polska kolej może przysłużyć się przy odbudowie Ukrainy.
- Współpraca w tej kwestii już jest, choć będzie trudna, bo nasze systemy są odmienne, niemniej Ukraina będzie się odbudowywała z pomocą zagranicznych kontrahentów i my będziemy w tym uczestniczyli - podkreślił.
REKLAMA
Długotrwałe inwestycje
O specyfice inwestowania w kolej mówił Andrzej Olszewski, członek zarządu Holdingu Grupy PKP - Inwestycje kolejowe są długoterminowe, stąd też m.in. programy rządowe zapewniające dopłaty do nierentownych przewozów - wyjaśnił.
Przypomniał, że suma bilansowa całej Grupy PKP przekroczyła 29 mld zł, przychody ze sprzedaży przekroczyły 10,8 mld zł, a zysk netto to prawie 400 mln zł. 49 proc. przychodów Grupy PKP to przewozy towarowe, a 36 proc. pasażerskie.
- Tabor w dużej mierze jest finansowany ze środków unijnych, a dofinansowanie dochodzi do 85 proc. I to jest najlepszą dla nas formą finansowania - dodał Andrzej Olszewski.
Fundusz Kolejowy
Zobacz także w tvp info:
Jak zaznaczył, dobrym narzędziem jest również Fundusz Kolejowy zarządzany przez Ministerstwo Infrastruktury, z którego spółki z Grupy PKP korzystają w wielu obszarach, m.in. na finansowanie programu dworcowego. - Korzystamy również z instrumentów dłużnych, np. z kredytów bankowych, w tym oferowanych przez Europejski Bank Inwestycyjny, a także obligacji, które uwzględniają dłuższe stopy zwrotu z tych inwestycji - wyjaśnił Andrzej Olszewski.
Czytaj również na i.pl: Ponad trzy miliardy złotych na nowe połączenia kolejowe. Sprawdź, dokąd będzie można dojechać pociągiem dzięki tym środkom
Na potencjał konkurencyjny transportu kolejowego w obszarze przewozów pasażerskich zwrócił uwagę Tomasz Gontarz, wiceprezes zarządu PKP Intercity. - Połączenia kolejowe już są konkurencją do podróży samochodem, co zaczęło się w zeszłym roku wraz ze wzrostem cen paliw. Świadczą o tym nasze rekordowe wyniki - wskazał.
PAP/IAR/PR24/akg
REKLAMA