Ekspert: niski poziom cen paliw to efekt kontraktów, które Orlen zawarł kilka miesięcy temu
- Niski poziom cen paliw to efekt kontraktów, które Orlen zawarł kilka miesięcy lub nawet kilka kwartałów wcześniej - stwierdził Marcin Roszkowski, ekspert Instytutu Jagiellońskiego. Jego zdaniem niskie ceny paliw mogą utrzymać się dłużej.
2023-09-22, 15:35
Zdaniem eksperta Instytutu Jagiellońskiego Marcina Roszkowskiego, obecny niski poziom cen paliw może utrzymać się jeszcze kilka miesięcy, ponieważ Orlen w sprzedaży hurtowej bazuje na kontraktach, które zawarł kilka miesięcy lub nawet kilka kwartałów wcześniej.
W opinii Roszkowskiego, próby określania tego, jakie powinny być ceny paliw na podstawie obecnych cen ropy naftowej czy walut, nie odzwierciedlają rzeczywistości.
Nie grozi nam wykup paliwa
Ekspert pytany o to, czy Polsce nie grozi "wysysanie" paliw z krajowego rynku przez zagranicznych klientów, a w konsekwencji tzw. węgierski scenariusz, czyli deficyt paliw na rynku, zauważył, że na terenach przygranicznych bardzo często lokalni mieszkańcy robiąc zakupy przekraczają granicę, "bo coś jest tańsze po drugiej stronie". Zaznaczył jednak, że "to nie jest masowe" zjawisko.
Roszkowski zwrócił uwagę, że dotyczy to głównie indywidualnej konsumpcji i to nie tylko paliw, ale wielu towarów w strefie przygranicznej. Podkreślił, że sytuacja wzmożonych zakupów przez cudzoziemców "nie jest reprezentatywna dla całego rynku" paliw.
REKLAMA
Jak wskazał, Orlen w rynku paliw ogółem (hurt i detal) posiada 65 proc. udział. W sprzedaży hurtowej Orlen bierze udział jako główny gracz. - Jeśli chodzi o północną rafinerię (dawniej Lotos - PAP), tam mniejszościowy udział ma Aramco - dodał Roszkowski i zauważył, że konkurencyjność rynku paliw jest wynikiem marży hurtowej.
Orlen nie może subsydiować paliw
Przypomniał, że mniejsi detaliści kupują paliwo po cenach hurtowych. - Orlen podaje cenę hurtową, a potem większość rynku, z małymi wyjątkami, bierze tę cenę hurtową i dodaje swoje marże, więc na stacjach paliw ceny powinny zmierzać w kierunku spadkowym - ocenił Roszkowski.
Zobacz również w i.pl: Orlen dzięki ekspansji coraz wyżej w rankingu światowych gigantów. Teraz czas na rynek austriacki
- Spotkałem się z takim argumentem funkcjonującym w przestrzeni publicznej, że Orlen subsydiuje ceny paliw. Orlen jako spółka giełdowa nie może prowadzić działalności na szkodę swoich akcjonariuszy mniejszościowych, nie może subsydiować paliw - podkreślił Roszkowski.
REKLAMA
Czytaj także w tvp info: Mniej niż 6 zł za litr paliwa? Analitycy mają dobre informacje dla kierowców
Zastrzegł, że nie na wszystkich stacjach kierowcy od razu zobaczą ceny paliw poniżej 6 zł za litr, ponieważ zależy od tego, jakie kontrakty na ich zakup zawarły.
Czytaj także:
- Benzyna w hurcie najtańsza od początku rosyjskiej inwazji. Orlen kontynuuje obniżki. Sprawdź szczegóły
- Kurs ropy na tegorocznym szczycie. Orlen kontynuuje spadki cen paliw w hurcie
- Paliwo wodorowe dla autobusów i samochodów. Wkrótce ruszy stacja Orlenu w Poznaniu
PAP/IAR/PR24.pl/mk
REKLAMA