Inflacja w Polsce mocno w dół. Eksperci prognozują dalsze obniżki stóp procentowych

Po wrześniowych danych inflacyjnych RPP na październikowym posiedzeniu ponownie obniży stopy, ale w mniejszej skali niż na ostatnim posiedzeniu, tym razem o 25 punktów bazowych - czytamy w komentarzu ekonomisty Banku Pekao Kamila Łuczkowskiego do piątkowych danych GUS.

2023-09-30, 12:17

Inflacja w Polsce mocno w dół. Eksperci prognozują dalsze obniżki stóp procentowych
Inflacja w maju 2024 roku (według szacunku flash GUS), wynosiła 2,5 procent, czyli o 0,1 proc więcej w porównaniu do kwietnia tego roku.Foto: Stokkete/Shutterstock

W piątek Główny Urząd Statystyczny podał wstępny szacunek inflacji we wrześniu. Według urzędu inflacja spadła do 8,2 proc. z 10,1 proc. w sierpniu, zaś w ujęciu miesiąc do miesiąca ceny spadły o 0,4 proc.

"Wrzesień oraz październik to ostatnie miesiące tego roku z bardzo wysoką bazą odniesienia, co mocno wpłynęło na tak silne zepchnięcie inflacji rok do roku w dół. Podobnie będzie w październiku. Patrząc jednak na bardziej bieżące ujęcie - w porównaniu do ubiegłego miesiąca ceny konsumpcyjne obniżyły się o 0,4 proc., co jest jednocześnie piątym miesiącem z rzędu bez wzrostu cen, ale także najsilniejszym spadkiem cen od stycznia 2016 roku" – czytamy w komentarzu ekonomisty Banku Pekao Kamila Łuczkowskiego do danych GUS.

Ceny żywności wyraźnie spadły

Ekspert banku Pekao zwrócił uwagę, że na spadek cen w ujęciu miesiąc do miesiąca przełożyły się wszystkie kategorie niebazowe koszyka inflacyjnego. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych spadły we wrześniu o 0,4 proc., w ujęciu miesiąc do miesiąca, co "jest odczytem kolejny miesiąc z rzędu bliski wzorcowi sezonowemu".

Kamil Łuczkowski ocenił, że inflacja żywnościowa w ujęciu rok do roku będzie w kolejnych miesiącach nadal spadać i już w październiku osiągnie poziom jednocyfrowy - we wrześniu ceny żywności wzrosły o 10,1 proc. rok do roku.

REKLAMA

"Wobec ubiegłego miesiąca spadły również ceny paliw, o 3,1 proc. licząc miesiąc do miesiąca (m/m). Tak samo jak ceny nośników energii, które obniżyły się o 0,8 proc. m/m. W dzisiejszych wstępnych danych nie mamy rozbicia tej kategorii, ale na niższe ceny przełożyło się wprowadzenie wyższego limitu zużycia energii elektrycznej z zamrożoną ceną dla gospodarstw domowych. Coraz wolniej prawdopodobnie obniżały się także ceny węgla" - uważa ekonomista Banku Pekao.

Zaskakująca obniżka inflacji bazowej

W opinii analityka Pekao SA największa niespodzianka przyszła z kierunku inflacji bazowej, która wg jego szacunków obniżyła się we wrześniu również silniej od prognoz, do ok. 8,5-8,6 procent rok ro roku( r/r) z 10 procent w sierpniu.

"Wobec ubiegłego miesiąca ceny w kategoriach bazowych prawdopodobnie pozostały na niezmienionym poziomie (0 proc. m/m). To byłby pierwszy od końca 2020 r. miesiąc bez wzrostu cen w kategoriach bazowych. Trzeba jednak dodać, że wpływ na ten niższy odczyt miały czynniki regulowane, m.in. wprowadzenie darmowych leków dla seniorów 65+ oraz osób poniżej 18. roku życia czy też duża obniżka kolejowych biletów miesięcznych. Być może też ciepły wrzesień wyhamował sezonowe wzrosty cen nowych kolekcji jesiennych w kategorii »odzież« i »obuwie«. W obliczu tych zmian finalny odczyt inflacji w połowie października, rzuci światło na szczegóły wrześniowego odczytu, zapowiada się nadzwyczaj ciekawie" - twierdzi ekonomista drugiego największego banku w Polsce.

Inflacja spada szybciej od ocen analityków?

W ocenie Kamila Łuczkowskiego z banku Pekao SA dezinflacja postępuje w trochę szybszym tempie od oczekiwań banku.

REKLAMA

"Dezinflacja dalej dużo czerpie z wysokiej ubiegłorocznej bazy, ale bieżący czas również wskazuje na wyraźne osłabienie presji inflacyjnej. Według naszych prognoz na koniec 2023 r. inflacja obniży się poniżej 7 proc. r/r. Tempo dezinflacji wyraźnie obniży się w 2024 roku" - stwierdził. 

"Co po wrześniowych danych inflacyjnych zrobi RPP na październikowym posiedzeniu? W naszej opinii ponownie obniży stopy, ale w mniejszej skali niż na ostatnim posiedzeniu, tym razem o 25 punktów bazowych" - dodał ekonomista.

Czym jest inflacja CPI i inflacja bazowa?

Inflacja CPI (nazywana także wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych) wskazuje, jak w danym okresie zmienił się (wzrósł/spadł) przeciętny poziom cen towarów i usług konsumpcyjnych w gospodarce. Obliczana jest przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) jako średnia ważona cen towarów i usług nabywanych przez statystyczne gospodarstwo domowe. Inflacja bazowa to z kolei uproszczona miara inflacji CPI. Powstaje ona po skorygowaniu inflacji CPI o pewne grupy towarów i usług, które charakteryzują się przejściowymi, sezonowymi lub zależnymi od szoków podażowych skokami cen. 


PR24/PAP/ObserwatorFinansowy.pl/sw

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej