Minister finansów o przyszłorocznym budżecie. Deficyt ma być inny, niż przewidziano we wrześniowym projekcie

W środę odbyło się zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska przez prezydenta Andrzeja Dudę. Andrzej Domański został przez prezydenta powołany na stanowisko ministra finansów i oficjalnie objął ministerstwo.

Minister pytany był przez dziennikarzy, czy przyszłoroczny deficyt budżetu będzie się różnił od wcześniejszego rządowego projektu. - Prawdopodobnie deficyt będzie inny. Oczywiście wynika to z tego, że będą trwały prace, na pewno pojawią się nowe elementy, pewne wydatki zostaną zweryfikowane. Deficyt, odpowiadając na pytanie, będzie inny - powiedział Domański.

- Jestem absolutnie przekonany, że wspólnie z pracownikami ministerstwa, jesteśmy w stanie przedłożyć projekt budżetu w wymaganych terminach - zapewnił minister. Domański zapytany został także o to, kiedy projekt budżetu zostanie zaprojektowany. - Myślę, że już wkrótce państwo ten projekt zobaczą - odpowiedział.

Pierwsze czytanie

Jak wynika z harmonogramu obrad Sejmu, pierwsze czytanie projektu budżetu państwa na 2024 r. zaplanowano na posiedzeniu Sejmu w czwartek, 21 grudnia.

W projekcie budżetu na przyszły rok, przyjętym przez rząd pod koniec września i wysłanym do Sejmu, MF zaplanowało, że dochody państwa wyniosą 684,5 mld zł, a limit wydatków budżetu państwa wyniesie 849,3 mld zł. Oznacza to, że deficyt budżetu nie przekroczy 164,8 mld zł. Natomiast deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) został ustalony na poziomie ok. 4,5 proc. PKB.

W dokumencie przewidziano, że w przyszłym roku na finansowanie ochrony zdrowia (łącznie z NFZ) zostanie przeznaczone ponad 190,9 mld zł; na obronność (wraz z Funduszem Wsparcia Sił Zbrojnych) - 158,9 mld zł, czyli ok. 4,2 proc. PKB; na wsparcie rodzin - 93,2 mld zł, w tym np. na realizację Programu "Rodzina 800+" - 63,7 mld zł; na wsparcie emerytów i rencistów w postaci 13. i 14. emerytury - prawie 30 mld zł.

Projekt został przygotowany przy założeniu, że w przyszłym roku wzrost PKB w ujęciu realnym ma wynieść 3 proc., inflacja 6,6 proc. średniorocznie, przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2024 r. wzrośnie o 9,8 proc. 

• Prezydent do ministrów: wierzę, że będziemy czynili wszystko, aby Polacy decydowali o swoich sprawach

PR24/IAR/PAP/mib