Ekspert PKO BP: rolnicy protestują bo ich produkcja staje się nieopłacalna, a to uderzy także w konsumentów
Wprowadzenie unijnego Zielonego Ładu, zbiegło się ze światowym spadkiem cen żywności oraz z importem niekontrolowanej fitosanitarnie żywności z Ukrainy i Ameryki Południowej, to wszystko razem powoduje tak duże niezadowolenie rolników w całej UE - powiedział Michał Koleśnikow, kierownik zespołu analiz sektorowych w PKO BP, w audycji "Ekspres Gospodarczy" w Programie 1 Polskiego Radia.
2024-02-19, 17:00
W opinii eksperta globalne tendencje na globalnych rynkach żywności są coraz bardziej nieprzychylne dla rolników w UE. Mają oni problem z tym, że średnie ceny skupu w calej UE spadły o 10 procent, ale w Polsce i w Irlandii aż o 20 procent, tymczasem spadek cen środków produkcji takich jak nawozy, nie był większy niż 5 procent.
To wszystko powoduje, że ich działalność jest coraz bardziej nieopłacalna, bo sami mają nad sobą rygorystyczną kontrolę sposobów produkcji ze strony UE, tymczasem na rynki Wspólnoty importowana jest tańsza żywność, wytwarzana bez wymogów sanitarnych.
Co gorsza Bruksela lansuje rozwiązania z Zielonego Ładu, które zakładają zmniejszenie stosowania środków ochrony roślin (pestycydy), ograniczenie stosowania nawozów sztucznych oraz przeznaczenie 4 procent gruntów na odługowanie. Dlatego rolnicy z całej Europy już wymusili na UE, zmniejszenie wymogów dotyczących stosowania pestycydów.
A skala protestów tylko rośnie, a jutro w naszym kraju nastąpi eskalacja protestów.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadziła Justyna Golonko.
Posłuchaj
PR1/Justyna Golonko/sw
REKLAMA
REKLAMA