Doradcy podatkowi nie boją się deregulacji zawodu

2014-01-28, 08:16

Doradcy podatkowi nie boją się deregulacji zawodu
Każdy będzie mógł prowadzić księgi ale tylko doradca będzie mógł reprezentować podatników. . Foto: glowimages.com

Zdaniem przewodniczącego Krajowej Rady Doradców Podatkowych Tomasza Michalika kształt ustawy, który został nadany przez komisję deregulacyjną w Sejmie jest bardzo korzystny dla doradców podatkowych.

Każdy będzie mógł prowadzić księgi ale tylko doradca będzie mógł reprezentować podatników. Takie są podstawowe założenia ustawy, która dereguluje zawód doradcy podatkowego.

Jak mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl Tomasz Michalik, obecna wersja ustawy jest bardzo daleka od pierwotnych założeń, które leżały u podstaw deregulacji zawodu doradcy podatkowego i były bardzo niebezpieczne dla przyszłości tego zawodu.

- Dzisiaj ten projekt ustawy poszedł trochę w innym kierunku. W kierunku pozostawienia wszelkich atrybutów zawodu doradcy podatkowego. Dokonano jednak tak zwanej dereglamentacji czynności. Czyli niektóre czynności, które dziś są zastrzeżone dla doradców podatkowych, będą mogły być wykonywane przez inne podmioty nie będące doradcami podatkowymi – mów Tomasz Michalik.

Rząd chce, by każdy mógł udzielać porad i opinii z prawa podatkowego, prowadzić księgi podatkowe oraz wypełniać zeznania i deklaracje podatkowe w imieniu podatnika. Reprezentowanie podatnika przed organami podatkowymi i sądami administracyjnymi byłoby natomiast zastrzeżone tylko dla doradców podatkowych, adwokatów i radców prawnych.

- My jesteśmy już dziś zawodem dosyć otwartym. Dlatego, że takie trzy podstawowe kryteria, które trzeba spełnić w tym zawodzie są dosyć proste. Trzeba mieć wyższe wykształcenie i to niekoniecznie prawnicze, trzeba zaliczyć dwuletnią praktykę i zdać państwowy egzamin. Nowe prawo skraca praktykę do 6 miesięcy i absolwenci niektórych kierunków studiów nie będą musieli zdawać egzaminu o ile podobny zdawali właśnie na studiach – tłumaczy Michalik.

Zdaniem przewodniczącego KRDP, ranga zawodu może wzrosnąć. Ważne jest to, by po deregulacji rynek otrzymał jasną i precyzyjną informację, kim jest doradca i że dany podmiot świadczy usługi doradztwa podatkowego.

Rynek będzie miał możliwość wyboru między doradcami, którzy są nie tylko profesjonalistami, ale są także wyposażeni w kompetencje formalne, które gwarantują obywatelom wysoki poziom ochrony ich interesów a podmiotami, którzy kompetencji takich będą pozbawione.

- Klient będzie miał możliwość wyboru pomiędzy usługami, które zaoferuje doradca podatkowy a więc osoba z odpowiednimi kompetencjami, czy inna osoba – mówi Tomasz Michalik.

Arkadiusz Ekiert

Polecane

Wróć do strony głównej