100 rad dla polskiego rządu, jak poprawić konkurencyjność gospodarki

Posłuchaj

W ubiegłym roku profesor Jerzy Hausner razem z zespołem ekspertów przygotował rekomendacje do raportu: "Konkurencyjna Polska: Jak awansować w światowej lidze gospodarczej?"./Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Pracodawcy proponują utworzenie Rady do spraw Konkurencyjności Gospodarki. Rada byłaby kierowana przez premiera, a w jej skład wchodziliby przedstawiciele środowisk biznesowych, organizacji pracowniczych i konsumenckich oraz eksperci z kraju i z zagranicy.

- Zadaniem Rady byłoby wypracowanie planu poprawy konkurencyjności naszej gospodarki, a potem monitorowanie jego realizacji - mówi doktor Henryka Bochniarz Prezydent Konfederacji Lewiatan.

W ubiegłym roku profesor Jerzy Hausner razem z zespołem ekspertów przygotował rekomendacje do raportu: "Konkurencyjna Polska: Jak awansować w światowej lidze gospodarczej?".

Rekomendacje dotyczą one najważniejszych z punktu widzenia przedsiębiorców obszarów. Wśród nich jest proces stanowienia prawa i tworzenia warunków do rozwoju przedsiębiorczości, zdefiniowanie polityki przemysłowej, nowoczesna administracja, przebudowa rynku pracy, wzrost poziomu oszczędności krajowych, promocja eksportu i umiędzynarodowienie polskich firm, prorozwojowe wykorzystanie środków unijnych, innowacje i cyfryzacja gospodarki.

- W sumie rekomendacji jest 100, w 8 obszarach - wyjaśnia profesor Jerzy Hausner.

Zdaniem profesora Hausnera najważniejsze są 3 kwestie. Po pierwsze, stabilność prawa gospodarczego. Nie ma nic gorszego dla przedsiębiorcy planującego swój rozwój niż zmieniające się prawo. Tymczasem w Polsce nadal mamy dużą niejasność i dowolność interpretacji, która utrudnia przedsiębiorcom planowanie inwestycji.

Druga kwestia dotyczy polityki przemysłowej. W Polsce nie nastąpił wprawdzie proces dezindustrializacji, ale przemysł tworzy w naszym kraju obecnie mniejszą część Produktu Krajowego Brutto i to jest dobra tendencja, jednocześnie jednak musimy myśleć o wzroście jego efektywności. Dlatego potrzebna jest nowa polityka przemysłowa, która będzie wspierać te sektory, które mogą stać się naszymi hitami eksportowymi.

I wreszcie po trzecie, w Polsce powstaje dużo przedsiębiorstw, ale te firmy nie rosną w odpowiednim tempie. W związku z tym potrzebne są takie działania, które pomogą im w szybszym rozwoju, tak żeby nasze firmy - także te średnie - stawały się graczami na arenie międzynarodowej. Zdaniem profesora Hausnera, za mało jest takich firm jak Solaris, Maspex czy Fakro.

Przejście z drugiej ligi do pierwszej nie jest łatwe, szczególnie dla tych najmniejszych firm. - Z ich punktu widzenia potrzebny jest ten kompleksowy program zmian - mówi Jerzy Bartnik prezes Związku Rzemiosła Polskiego.

Do pełnego sukcesu potrzebna jest jednak współpraca drugiej strony, rządu i administracji publicznej, która pomoże te rekomendacje pracodawców i ekspertów gospodarczych wdrożyć w życie.

List do premiera w sprawie utworzenia Rady do spraw Konkurencyjności Gospodarki pracodawcy chcą wysłać jeszcze dzisiaj.

Sylwia Zadrożna