Bank centralny nie może finansować długu publicznego. W Europie to tylko teoria
Traktat lizboński zabrania bankom centralnym finansowania długu publicznego i budżetu. Komisja Europejska na razie nie komentuje zmian w ustawie o Narodowym Banku Polskim.
2014-06-18, 19:53
Posłuchaj
Europejski Bank Centralny nadzoruje banki centralne krajów europejskich. - Pomaganie w finansowaniu deficytu oczywiście jest zabronione. Mamy Traktat lizboński, który jasno mówi, że banki centralne w unijnych państwach mają zakaz finansowania deficytu, budżetu państwa, nie mogą także kupować obligacji na rynku pierwotnym. To oznacza, że jeśli państwo wypuszcza obligacje to bank centralny ma zakaz ich kupowania – wyjaśnia Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia, gość audycji „Bardzo Ważny Problem Europejski”.
Rząd zmienia ustawę o NBP. Przyjął projekt założeń
Rynek wtórny jest dozwolony
Obostrzenia dotyczą tylko rynku pierwotnego. – Banki mogą już kupować papiery dłużne na rynku wtórnym od banków komercyjnych. Nie jest to rzadkie zachowanie. Robi to na przykład Bank of England, robił to także Europejki Bank Centralny. Taką decyzję uzasadniał ratowaniem stabilności systemu finansowego w strefie euro i zastrzegał, że to nie jest finansowanie rządów – przypomina korespondentka.
W 2010 EBC kupował obligacje Irlandii, Portugalii i Grecji. W 2011 Włoskie.
Niejasne zasady gry
- Problem z tym, że ratowanie stabilności systemu bankowego i finansowanie rządów nie jest w strefie euro sterylnie określone. Do tego stopnia, że kiedy EBC skupował obligacje dochodziło do ogromnych awantur w strefie euro – przypomina Beata Płomecka.
REKLAMA
Na razie Komisja Europejska nie komentuje zmian w ustawie o Narodowym Banku Polskim. – KE miała taki zamiar, ale zrezygnowała po wystąpieniu Donalda Tusk – mówi korespondentka.
Zakaz to tylko teoria
Paweł Cymcyk zauważa, że możliwość kupowania obligacji na rynku wtórnym daje realną możliwość obejścia zakazu Traktatu lizbońskiego. – Jeśli bank centralny gwarantuje, że kupi papiery dłużne od banku komercyjnego. To daje pewną inwestycję, każdy bank z tego skorzysta – wyjaśnia ekonomista.
W praktyce bank centralny kupując tak obligacje finansuje dług państwa.
abo
REKLAMA
REKLAMA