Liczysz na emeryturę? Licz na siebie, czyli jak zabezpieczyć sobie finansową przyszłość
Emerytura – temat tym bliższy im jesteśmy starsi. Jak twierdzą doradcy finansowi, nad zabezpieczeniem swojej finansowej przyszłości powinni myśleć zarówno 20- jak i 50-latkowie.
2014-07-11, 13:26
Posłuchaj
Jak mówi Jacek Kur, ekspert firmy Expander: - Tym bardziej, że tylko do końca lipca mamy czas na wybór między OFE a ZUS-em. Jeśli komuś zależy na tym, żeby zadbać o swoją emeryturę, musi podjąć decyzję.
Emerytów będzie coraz więcej
Czy Polacy myślą o swojej emeryturze? Nie wszyscy. Odsetek osób, które indywidualnie oszczędzają na emeryturę, jest cały czas niewielki – twierdzi ekspert finansowy. To niedobrze, bo emerytura za kilka lat wielka nie będzie. Demografia robi swoje, osób w wieku produkcyjnym jest coraz mniej, a rośnie liczba emerytów. Medycyna robi postępy, więc żyjemy coraz dłużej.
System emerytalny czeka zagłada?
Obecna stopa zastąpienia – czyli wysokość naszej emerytury w stosunku do ostatniego wynagrodzenia - wynosi około 40%. Czyli emerytura będzie ponad 2 razy niższa niż dochód, który osiągniemy przed przejściem na emeryturę. Potem może być jeszcze gorzej. Statystyki mówią, że w roku 2060, jedna osoba pracująca będzie przypadać na jednego emeryta. Obecnie 3 osoby pracujące przypadają na jednego emeryta, a emerytury nie są zbyt duże.
W innych krajach Europy sytuacja jest podobna, inaczej jest na innych kontynentach. Są też kraje, w których w ogóle nie ma systemów emerytalnych.
REKLAMA
Jak zabezpieczyć sobie spokojną starość?
- Przede wszystkim oszczędzać – radzi Jacek Kur. - Oszczędzać w dowolny sposób, a mamy duży wybór produktów do oszczędzania, w tym dwa produkty wprowadzone przez państwo. Jest to IKE oraz IKZE, czyli Indywidualne Konto Emerytalne oraz Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego. Oprócz tego, że odkładamy pieniądze i zarabiamy, możemy korzystać z wielu ulg podatkowych. Najlepiej mieć pieniądze w wielu różnych miejscach. Wiele banków i towarzystw ubezpieczeniowych proponuje prywatne produkty oszczędnościowe. W takich produktach sami możemy wybrać okres oszczędzania, strategię, którą chcemy się kierować, a co za tym idzie – spodziewany zysk i kwotę, którą po wielu latach będziemy w stanie uzyskać.
Brak nam tradycji
Polacy nie mają tradycji długiego oszczędzania. Od 1989 roku istnieje dopiero rynek kapitałowy, więc nie mamy możliwości, żeby takie produkty oszczędnościowe przechodziły z ojca na syna. Na Zachodzie czy w USA osoba, która ma 18 lat już ma swoje produkty inwestycyjne, ponieważ zostały one założone przez rodziców czy nawet dziadków.
My się dopiero rozwijamy w tym zakresie.
Z badań wynika, że jedynie co dwudziesty Polak oszczędza z myślą o emeryturze, a to nie najlepiej świadczy o naszej przezorności.
REKLAMA
Hanna Uszyńska, ula
REKLAMA