"Wynikiem katastrofy samolotu na Ukrainie może być wojna handlowa"
Katastrofa samolotu na Ukrainie może skutkować unijno-rosyjską wojną handlową. Tak uważa Łukasz Bugaj, analityk rynków finansowych z domu maklerskiego BOŚ.
2014-07-18, 14:42
Posłuchaj
Ekspert zwraca uwagę, że większość ofiar samolotu, który mógł zostać zestrzelony przez separatystów, to Holendrzy. Stąd podejrzenie, że katastrofa może zmienić nastawienie Amsterdamu wobec Rosji. Ekspert przypomina, że dotąd Holandia, podobnie jak Włochy, była przeciwna podejmowaniu zdecydowanych kroków przeciw Moskwie. Jeśli to nastawienie się zmieni, a w odpowiedzi Rosja zaostrzy kurs wobec Unii, może dojść do wojny handlowej - wyjaśnia ekspert.
Katastrofa malezyjskiego samolotu mocno odbiła się na rynkach finansowych >>>
Łukasz Bugaj wskazuje, że pierwsze reakcje na wiadomość o katastrofie był zdecydowanie negatywne, ale w piątek na rynkach jest spokojniej.
Na pokładzie samolotu znajdowało się 295 osób
Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych rozbił się na terytorium Ukrainy, niedaleko od granicy z Rosją. Na pokładzie samolotu znajdowało się 295 osób; nikt nie przeżył. W rejonie, gdzie spadł samolot, trwają walki między prorosyjskimi separatystami a ukraińskimi siłami rządowymi. Zdaniem władz Ukrainy samolot mógł być zestrzelony przez separatystów, którzy dysponują ciężkimi zestawami przeciwlotniczymi Buk. Separatyści obarczają winą za strącenie Boeinga 777 stronę ukraińską.
REKLAMA
Katastrofa samolotu. "To był akt terroru" >>>
Źródło: ENEX/x-news
IAR, awi
REKLAMA
REKLAMA