Polskie kempingi choć tańsze, nie gorsze od zagranicznych
Ponad 1 mln 200 tys. osób skorzystało w zeszłym roku z turystyki kempingowej w Polsce. Z tego blisko pół mln stanowili turyści zagraniczni. A wśród nich największą grupę stanowili turyści z Niemiec i Beneluksu. Przyciągają ich atrakcyjne ceny i wysokie standardy.
2014-07-31, 19:32
Posłuchaj
Jak pokazuje badanie Eurostatu, Polska ma najtańsze kempingi w Europie. Ceny na nich są blisko 50 proc. mniejsze od średniej ceny kempingu w innych państwach europejskich. Jak mówi Michał Szeftel, prezes Polskiej Federacji Campingu i Caravaningu, koszt pobytu dla rodziny, czyli dwóch dorosłych osób, dziecka i samochodu z przyczepą waha się w Polsce od 45 do 65 zł, czyli ok 15 euro. Podczas gdy taka sama rodzina na kempingach we Włoszech czy Chorwacji, musiałaby zapłacić ok. 30-40 euro. – Ceny dla rodziny zależą od położenia kempingu. Im miejsce bardziej atrakcyjne, tym ceny wyższe -dodaje Szeftel.
Standard również nie odbiega od tego, jaki oferują zachodnio-europejskie kempingi. Dowodem na to, jest polski kemping znajdujący się w Warszawie, który lokuje się w ścisłej piątce najlepszych kempingów europejskich stolic.
W tej chwili mamy ponad 200 kempingów na terenie całego kraju i liczba ta stale rośnie. Co ważne, tego rodzaju obiekty powstają też na obszarach gdzie jest duże bezrobocie. – Dzięki czemu zyskuje lokalna gospodarka – podkreśla prezes Polskiej Federacji Campingu i Caravaningu
– Turysta przyjeżdżający na kemping, 1/4 swoich kosztów pobytu przeznacza na kemping, resztę wydaje w okolicy. Dzięki temu, rozwija się cała infrastruktura w regionie, od naprawy sprzętu, poprzez gastronomię, na atrakcjach turystycznych kończąc – mówi Szeftel.
Niestety jak zauważa Michał Szeftel, utrudnieniem dla turystów jest system poboru opłat ViaTOLL, który generuje dodatkowe koszty dla turystów. Dlatego Polska Federacja Campingu i Caravaningu walczy o to, by turystyka kempingowa była wyłączona z tego systemu.
Elżbieta Szczerbak
REKLAMA