Eksperci: rosyjskie embargo nie zahamuje polskiego eksportu. Będzie rekord
W czerwcu eksport z Polski wart był blisko 14 mld euro i było to o 2 proc. więcej niż w maju tego roku i prawie 10 proc. więcej niż przed rokiem. Jak ocenia Grzegorz Soroczyński z KUKE, mamy cały czas do czynienia z rozpędzającym się eksportem i tak może być do końca tego roku.
2014-08-07, 21:32
Posłuchaj
–To dobrze świadczy o rozwoju naszej gospodarki - ocenia Łukasz Piechowiak, Główny Ekonomista portalu bankier.pl. –Eksport rośnie szybciej niż gospodarka, co oznacza, że mamy do czynienia ze wzrostem wydajności – mówi ekspert.
Piotr Soroczyński ocenia, że dobra passa eksportu wynika z dobrej sytuacji gospodarczej w Unii Europejskiej. Przypomina, że trafia tam ponad ¾ naszego eksportu, z czego jedna czwarta to Niemcy, kolejna jedna czwarta to pozostałe kraje strefy euro, a reszta to pozostałe kraje unijne, ale poza strefą euro.
Jak jednak zauważa Łukasz Piechowiak, pojawiły się czarne łabędzie w postaci Ukrainy i sankcji, które mogą wpłynąć negatywnie na wyniki polskiego eksportu pod koniec roku.
Na szczęście jednak ani Ukraina i Rosja nie są dominującymi partnerami handlowymi dla Polski. Sroczyński szacuje, że retorsje, związane z sytuacją w tych krajach, obniżą nasz całkowity eksport o ok. 1 procent.
REKLAMA
To oznacza, wg Soroczyńskiego, że w tym roku polski eksport wzrośnie o 9-10 procent, w 2015 r. dynamika wyniesie 12 procent, i dzięki temu wzrost PKB w 2015 r. może osiągnąć prognozowaną wartość 4 procent.
Elżbieta Mamos, jk
REKLAMA