Air France liczy straty po strajku pilotów

Dopiero dzisiaj przywrócono pełną obsługę połączeń lotniczych linii Air France. Dwutygodniowa akcja protestacyjna spowodowała straty nie tylko finansowe.

2014-09-30, 10:01

Air France liczy straty po strajku pilotów
. Foto: Flickr/Andy Mitchell UK

Posłuchaj

Francja: Air France liczy straty (IAR) Marek Brzeziński, Paryż
+
Dodaj do playlisty

Skarbnicy francuskiego przewoźnika i ministerstwo finansów liczą straty. Szacuje się, że dwa tygodnie strajku, ale w sumie piętnaście dni przestoju w pracy, kosztuje firmę niemal trzysta milionów euro, dwa razy więcej niż ubiegłoroczne zyski przedsiębiorstwa. Ale do tego dochodzą ogromne sumy odszkodowań wypłacane klientom, którzy nie mogli wykorzystać swoich biletów.

Ekspert: Dla Air France ten strajk to katastrofa. Traci 20 mln euro dziennie

Źr. Bloomberg/x-news

REKLAMA

To są straty wymierne - ale są i psychologiczne. Nadszarpnięte zostało dobre imię Air France i wizerunek firmy i to tak mocno, że wielu klientów nie chce słyszeć o korzystaniu z usług rodzimego przewoźnika.
Konflikt odbija się także na morale personelu firmy i na atmosferze w kabinie, gdzie obok siebie zasiadają piloci, którzy strajkowali i ci, którzy nie brali udziału w proteście. Według psychologów społecznych potrzeba niezwykłej inteligencji, wrażliwości i klasy, by w takim przypadku w kokpicie nie doszło do eksplozji emocjonalnej. Część personelu zarabiająca połowę tego co piloci, ma strajkującym za złe tak długo trwający protest.

Rozmowy będą kontynuowane

- Warunki dialogu społecznego nie są obecnie spełnione. Zdecydowaliśmy o zniesieniu akcji strajkowej - powiedział AFP rzecznik związków zawodowych SNPL Guillaume Schmid.

Dodał, że chce kontynuować rozmowy w spokojniejszych okolicznościach, nie precyzując, na czym dokładnie miałoby to polegać.

Warunki zatrudnienia

Główna sprawa to identyczne warunki zatrudnienia i wynagrodzenia pilotów Air France i filii francuskiego przewoźnika tanich linii krajowych Transavia France. Na to nie chce przystać dyrekcja.

REKLAMA

Trwający dwa tygodnie strajk kosztował przedsiębiorstwo ponad 280 milionów euro, nie licząc rekompensat dla podróżnych za niewykorzystane bilety. Ucierpieli finansowo także podwykonawcy - od firmy zarządzającej lotniskami po te, które zajmują się sprzątaniem samolotów i dostarczaniem wyżywienia.
PAP/ IAR, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej