Kopacz nie wyklucza weta w kwestii redukcji emisji CO2

Premier Ewa Kopacz zapowiada, że podczas szczytu, który pod koniec października ma uzgodnić nowy cel redukcji emisji CO2 w Unii Europejskiej po 2020 r., Polska twardo będzie prezentować swe stanowisko w kwestii redukcji emisji CO2 w UE i nie wykluczyła weta.

2014-10-02, 22:39

Kopacz nie wyklucza weta w kwestii redukcji emisji CO2
. Foto: eu2012.dk

Również w swoim expose, wygłoszonym w środę w Sejmie premier zapewniała, że polski rząd nie zgodzi się na zapisy, które skutkowałyby wyższymi kosztami dla gospodarki i wyższymi cenami energii w Polsce.

Komisja Europejska zaproponowała na początku roku 40-proc. cel redukcji emisji CO2 w ramach projektu polityki energetycznej i klimatycznej UE do 2030. KE zaproponowała też ogólnoeuropejski cel udziału energii ze źródeł odnawialnych na poziomie 27 proc. Obowiązujący do 2020 r. pakiet energetyczno-klimatyczny zakłada 20-proc. redukcję emisji CO2 i 20-proc. udział energii odnawialnej.
Minister środowiska Maciej Grabowski powiedział w czwartek PAP, że jeżeli nowy unijny cel redukcji emisji CO2 miałby się przełożyć na takie zobowiązania Polski, które mogłyby doprowadzić do wyższych cen energii, to jest to warunek trudny do przyjęcia.

Obecnie - w ramach pakietu klimatycznego obowiązującego do 2020 r. - Polsce i innym krajom regionu przypadła część darmowych pozwoleń do emisji dla elektroenergetyki, liczba ta jednak stopniowo zmniejsza się (do zera w 2020 r.).

Darmowe pozwolenia na emisję przysługują sektorom najbardziej narażonym na ucieczkę poza UE, gdzie nie obowiązują obostrzenia klimatyczne. Są to m.in. produkcja cementu, papieru czy chemia.

REKLAMA

W obecnym pakiecie został też zróżnicowany unijny cel redukcji CO2 w sektorach nieobjętych unijnym systemem handlu emisjami (m.in. transport, rolnictwo i budownictwo). Mniej zamożne państwa mogą nawet zwiększać emisje w tych sektorach - Polska może je zwiększyć o 14 proc. do 2020 r.

PAP, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej