RPP obniżyła stopy procentowe do rekordowo niskiego poziomu. Kto na tym zyska?
Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu obniżyła stopę referencyjną o 50 pb, wynosić będzie ona od czwartku 2,00 proc. w skali rocznej - podała RPP w komunikacie. Większość ekonomistów prognozowała nieco mniejszą obniżkę - o ćwierć punktu.
2014-10-09, 18:21
Posłuchaj
Stopa lombardowa obniżona została o 100 pb do 3,00 proc. Stopa depozytowa pozostała bez zmian, 1,00 proc., a stopa redyskonta weksli została obniżona o 50 pb do 2,25 proc.
Jak powiedział na konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka, środowa decyzja RPP nie była jednogłośna. Przewodniczący Rady nie wykluczył również dalszych cięć stóp procentowych, ale jak powiedział "ich nie obiecuje".
Eksperci spodziewali się cięcia stóp, wskazując na słaby wzrost Produktu Krajowego Brutto oraz deflację, czyli spadek ogólnego poziomu cen, który ekonomiści uważają za szkodliwy dla gospodarki.
Po środowej obniżce podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego będzie wynosiła 2 procent.
REKLAMA
Prof. Marek Belka ogłasza rekordowo niskie stopy procentowe na konferencji RPP.
Żródło: TVN24/x-news
Belka: brak ożywienia na horyzoncie to ważny argument
REKLAMA
Niska inflacja i brak ożywienia gospodarczego na horyzoncie - to powody, które przesądziły o obniżce stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy o pół punktu i nie wykluczyła kolejnego cięcia w najbliższym czasie.
Przewodniczący Rady i prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka zwrócił uwagę, że tempo wzrostu cen będzie jeszcze długo bardzo wolne, choć już niedługo powinniśmy się pożegnać z deflacją, czyli spadkiem cen. Długotrwała deflacja jest zjawiskiem szkodliwym dla gospodarki, bo zniechęca za zakupów i hamuje gospodarkę.
Marek Belka dodał, że nawet bez tego zjawiska na razie nie należy się spodziewać szybszego wzrostu PKB. Brak ożywienia na horyzoncie to ważny argument, który wpłynął na decyzję Rady o obniżce stóp.
Marek Belka: dane wskazują na spowolnienie gospodarcze, inflacja poniżej celu.
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
Dobra wiadomość dla spłacających kredyt w złotówkach
To jest dobra wiadomość dla wszystkich osób spłacających kredyt w złotówkach, tłumaczy Katarzyna Siwek z Idea Bank.
- Jeżeli przykładowo ktoś spłaca taki kredyt mieszkaniowy, to jego miesięczna rata powinna spaść o 25 - 30 zł na każde 100 tys. zł spłacanego kredytu. Jednocześnie obniżka stop kredytowych to dobra wiadomość dla osób, które mają jakieś zaległości podatkowe. Od stopy lombardowej zależy z kolei wysokość odsetek karnych - wyjaśnia Siwek.
Zdaniem głównego ekonomisty banku Credit Agricole, Jakuba Borowskiego w przypadku decyzji RPP można mówić o zaskoczeniu. Ekspert ocenia, że wpływ na decyzję RPP miały słabsze niż spodziewane dane z polskiej gospodarki. Chodzi głównie o produkcję przemysłową i budowlano-montażową. Decydenci byli też pod wrażeniem coraz gorszych danych ze strefy euro, w tym z Niemiec.
Ekonomiści spodziewają się kolejnych obniżek
W jego opinii można spodziewać się kolejnych obniżek stóp procentowych. Ekspert szacuje, że w listopadzie najważniejsza z nich spadnie o kolejne 25 punktów bazowych. Później zdaniem Jakuba Borowskiego nastąpi dłuższy okres stabilizacji.
REKLAMA
Elżbieta Chojna-Duch, członkini RPP: Rada spóźniła się z obniżką stóp.
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news
Ekonomiści są pewni: RPP na najbliższym posiedzeniu obniży stopy procentowe >>>
REKLAMA
Główny ekonomista BGŻ Dariusz Winek zwrócił uwagę, obniżkę stopy lombardowej o 100 pb. Jego zdaniem ma to znaczenie z punktu widzenia kredytów, gdyż obniża ich oprocentowanie. - To ruch w celu wspierania konsumpcji prywatnej. Rada chce stymulować wzrost gospodarczy przez konsumpcję prywatną. Takie niesymetryczne cięcie to rzadkość, ale można zaryzykować tezę, że w najbliższej przyszłości taka sytuacja znów może mieć miejsce - mówił.
Wbrew oczekiwaniom większości analityków, RPP zdecydowała się na obcięcie stóp procentowych aż o 50 pb., ustalając stopę referencyjną na poziomie 2,0 proc. Władze monetarne nie mogły dłużej tolerować faktu, że wskaźnik dynamiki cen konsumpcyjnych odbiega od celu inflacyjnego już o 2,8 pkt proc. Nie ma wątpliwości, że rozpoczął się kolejny cykl luzowania polityki monetarnej w Polsce - ocenił ekspert Pracodawców RP Łukasz Kozłowski.
Rynek walutowy ze spokojem przyjął decyzję RPP
Środową decyzję RPP o ścięciu głównej stopy procentowej o 50 pkt bazowych rynek walutowy przyjął ze spokojem - ocenili analitycy. Dodali, że reakcja może nastąpić z lekkim opóźnieniem. Po godz. 18 za euro płacono 4,18 zł, a za dolara 3,30 zł.
Szymon Zajkowski z Domu Maklerskiego mBanku powiedział, że po decyzji Rady złoty chwilowo osłabił się w relacji do wspólnej waluty. - Kurs pary euro/złoty wzrósł do 4,1950, czyli do najwyższego poziomu od ponad trzech tygodni - wskazał. - W stosunku do pozostałych głównych walut notowania złotego pozostały relatywnie stabilne. Kurs pary dolar/złoty poruszał się w przedziale 3,30 - 3,3150, a funt/złoty między 5,31 a 5,33 - dodał.
W ocenie Zajkowskiego w najbliższych dniach na fali decyzji RPP, złoty może dalej tracić na wartości wobec wspólnej waluty. - Niemniej jednak w kolejnych tygodniach wraz z rosnącym prawdopodobieństwem dalszego złagodzenia polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny oraz napływem kapitału zagranicznego na polski rynek długu, złoty powinien ponownie odrabiać straty - zaznaczył. - Najbliższe silne wsparcie dla kursu pary euro/złoty znajduje się w okolicach 4,17 - dodał.
Ekspert: cięcia stóp nie są szokujące, rynek spodziewał się ich bardziej niż ekonomiści
REKLAMA
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news
"Głównym powodem decyzji RPP jest deflacja"
Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek przed ogłoszeniem decyzji RPP mówiła, że głównym powodem spodziewanej obniżki jest deflacja, czyli spadek ogólnego poziomu cen. To zjawisko, uznawane przez ekonomistów za szkodliwe dla gospodarki, może się jeszcze utrzymywać przez pewien czas. Tymczasem cel inflacyjny, do którego zmierza RPP wynosi 2,5 procent.
Podobnej decyzji Rady spodziewał się analityk Domu Inwestycyjnego Xelion Piotr Kuczyński. Ekspert twierdził jednak, że słaby wzrost gospodarczy przemawia za głębszym cięciem stóp - o pół punktu procentowego.
Obniżkę stóp procentowych przewidywał również analityk Open Finance Roman Przasnyski.
REKLAMA
- Najbliższe posiedzenie będzie tym bardziej istotne nie tylko ze względu na niepewność w kwestii skali obniżki, ale i sygnałów, jakie mogą popłynąć z wypowiedzi po posiedzeniu. Z pewnością jednak, okres nudy w polityce pieniężnej - przynajmniej przez pewien czas - nam nie grozi - dodał.
RPP utrzymywała stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie od lipca 2013 r., kiedy to cięciem o 25 pb zakończyła rozpoczęty w listopadzie 2012 r. cykl łagodzenia polityki pieniężnej, który wyniósł łącznie 225 pb.
Ekonomiści: cykl obniżek stóp NBP wyniesie 50 - 75 pb >>>
Ekonomiści o stopach procentowych: Może być obniżka o 50 pkt. bazowych.
REKLAMA
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news
IAR/PAP, awi
REKLAMA