Polskie złoto do kraju nie wróci. NBP woli trzymać kruszec w Londynie
Szwajcarzy głosowali w niedzielę w sprawie sprowadzenia swojego złota do kraju, tymczasem większość banków centralnych trzyma kruszec poza granicami swojego kraju. Przemawia za tym bezpieczeństwo kruszcu i koszty związane z jego przechowywaniem.
2014-11-30, 13:11
Posłuchaj
Przemysław Kuk z Narodowego Banku Polskiego wskazuje, że na świecie są trzy główne centra, gdzie banki centralne deponują złoto. Są to Londyn, Fort Knox w Stanach Zjednoczonych oraz Japonia, czyli dwie wyspy i najsilniejsze państwo świata. to dlatego, że te miejsca są uznawane za bezpieczne - dodaje Przemysław Kuk.
Referendum w Szwajcarii: wyniki korzystne dla kredytobiorców >>>
Za przechowywaniem kruszcu w tych miejscach przemawiają względy finansowe, ponieważ jeśli złoto znajduje się w takim centrum finansowym, to można na nim zarabiać, zakładając lokaty. Wprawdzie zyski nie są bardzo duże, ale przewyższają koszty depozytu złota. Przemysław Kuk dodaje, że decyzja o sprowadzeniu złota do kraju oznacza wydatki związane z jego transportem i przechowywaniem.
Zainteresowanie rynków oraz kredytobiorców
Ostatnie sondaże wskazują na to, że w Szwajcarii zwolennicy zwiększenia rezerw w złocie poniosą porażkę. Referendum budzi duże zainteresowanie rynków oraz kredytobiorców, którzy zadłużyli się we franku. Ekonomiści podkreślają jednak, że nawet gdyby wygrali zwolennicy sprowadzenia kruszcu, to szwajcarski rząd i bank centralny znalazłyby sposoby osłabienia kursu własnej waluty, bo silny frank działa na szkodę ich gospodarki.
O co chodzi w szwajcarskim referendum?
REKLAMA
Źródło: Bloomberg/x-news
IAR, awi
REKLAMA