Zaletą wprowadzenia Pendolino jest przebudowa infrastruktury

PKP wprowadza na tory nowe pociągi Pendolino. Pierwsze regularne kursy zaplanowano na 14 grudnia.

2014-12-08, 16:21

Zaletą wprowadzenia Pendolino jest przebudowa infrastruktury
. Foto: Mat. prasowy Elstom

Posłuchaj

- Zaletą Pendolino ma być skrócenie czasu podróży między dużymi miastami - mówi Jakub Madrjas z zespołu doradców gospodarczych (PR24)
+
Dodaj do playlisty

- Zaletą Pendolino ma być skrócenie czasu podróży między dużymi miastami - mówi Jakub Madrjas, publicysta "Rynku Kolejowego". - Ważniejsze jest jednak dostosowanie torowisk, po których będą jeździły także inne składy - dodaje gość Polskiego Radia 24.

Zdaniem Jakuba Madrjasa przy obecnej infrastrukturze torowej Pendolino samo w sobie nie skraca czasu przejazdu. "Skład wagonowy dojechałby mniej więcej w takim samym czasie".
Jak podkreśla publicysta "to, że teraz będziemy jechać szybciej z Warszawy do Gdańska, to zasługa modernizacji torów".

Nie wykorzystamy możliwości Pendolino
- Możliwości samego Pendolino nie będą do końca wykorzystane, dlatego nie będzie to wielka rewolucja jeśli chodzi o organizację przewozów - dodaje ekspert.
- Mimo wszystko, infrastruktura kolejowa rozwija się w dobrym tempie - dodaje Maciej Dutkiewicz, szef zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe.
- Stawiamy na łączenie i przyspieszanie połączeń między największymi miastami, czyli np. na trasy, na których będzie jeździć będzie Pendolono. Stawiamy także na przebudowę tras, które są najbardziej obciążone ruchem kolejowym - zaznacza Maciej Dutkiewicz.
Zgodnie z porozumieniami międzynarodowymi PKP Polskie Linie Kolejowe modernizuje i rozwija tzw. trasy korytarzowe, czyli np. trasę od granicy niemieckiej przez Warszawę do granicy z Białorusią. - To są strategiczne inwestycje, które są rozłożone na kilkanaście lat - mówi Maciej Dutkiewicz. - Teraz koncentrujemy się szczególnie na tych trasach, na których jest największy ruch i najwięcej pasażerów - dodaje.

Test tzw. "wieku dziecięcego"

- Na początku na tory wyjedzie tylko 9 składów Pendolino. To będzie doskonały test tzw. "wieku dziecięcego", który ma wyeliminować ewentualne usterki - mówi Jakub Madrjas. - Takie działanie powinno zapewnić mniejszą liczbę opóźnień - dodaje.
Zdaniem publicysty, w pierwszym okresie może zdarzyć się, że z jakichś przyczyn Pendolino zostanie unieruchomione w polu. - Wówczas zapewne zacznie się wrzawa medialna - podkreśla gość Polskiego Radia 24.
- Trzeba jednak pamiętać, że korki zdarzają się na autostradach, mgła przeszkadza samolotom i jeśli się spóźni pociąg to nie będzie koniec świata. W transporcie spóźnienia mogą się zdarzać - ocenia Jakub Madrjas.
Pendolino może jednorazowo przewozić do 400 pasażerów. Czas podróży z Warszawy do Krakowa i Katowic to około dwie i pół godziny. Trasę Warszawa - Gdańsk ma pokonywać w niespełna 3 godziny, a z Warszawy do Wrocławia jechać będziemy 3 godziny 40 minut. Aktualnie po polskich torach prędkość przejazdu Pendolino wyniesie 160 kilometrów na godzinę. "Wahadełko" może rozwijać maksymalnie do 250 kilometrów na godzinę.
IAR, PR24, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej