Sieci handlowe mogą zniszczyć mleczarstwo
Biedronka zażądała od dostawców produktów mleczarskich obniżenia cen o 15-20 proc. - To nie pierwsza taka sytuacja - mówi Agnieszka Maliszewska z Polskiej Izby Mleka.
2015-04-17, 18:06
Posłuchaj
- To kolejna tego typu sytuacja, tym razem powodem do obniżenia cen jest zakończenie systemu kwotowania. O końcu tego systemu wiedzieliśmy od 2008 roku, nie można tu mówić o tym, że mamy tu sytuację wyjątkową. Podobne propozycje padały, gdy zostało wprowadzone rosyjskie embargo. To takie najbardziej spektakularne sytuacje propozycji obniżenia cen - mówi gość Radiowej Jedynki.
Sieci próbują handlować cenę mleka
Dodaje, że ceny są dość stabilne. - Śmiało można powiedzieć, że dla producentów mleka ta sytacja jest niezrozumiała. Dziś 70 proc. polskich zakładów mleczarskich to spółdzielnie, ich właścicielami są rolnicy, czyli ci który mleko produkują. Sieci handlowe próbują nam dyktować cenę mleka, jakie spółdzielnia będzie płaciła rolnikom. Chyba idziemy w złym kierunku. W ten sposób jesteśmy na dobrej drodze do tego, by polskie mleczarstwo zniszczyć - mówi Agnieszka Maliszewska.
Wytwórcy szukają wsparcia
Polska Izba Mleka i Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka skierowała do Ministra Rolnictwa Marka Sawickiego oraz Premier Ewy Kopacz pismo odnośnie skutków obniżania cen zakupu produktów mleczarskich przez sieci handlowe działające na polskim rynku.
- Z wielkim zaniepokojeniem obserwujemy działania międzynarodowych sieci handlowych, szczególnie JMP, właściciela sieci Biedronka. Polityka sukcesywnego, nieuzasadnionego żądania obniżania cen dostawcom produktów mleczarskich była przez nas sygnalizowana i podnoszona wielokrotnie. W ostatnich dniach te działania nasiliły się ponownie. Żądania natychmiastowego obniżania cen podstawowych produktów mleczarskich pojawiły się wraz z zakończeniem systemu kwotowania mleka. Zdaniem kierownictwa JMP uwolnienie rynku mleka spowodowało obniżkę cen na rynku europejskim - piszą przedstawiciele branży mleczarskiej.
REKLAMA
Minister rolnictwa radzi mleczarniom, aby łączyły się w grupy, bo dużym podmiotom łatwiej jest negocjować ceny z sieciami. Agnieszka Maliszewska wyjaśnia, że to się dzieje, ale proces konsolidacji jest długi i wymaga wsparcia.
Sylwia Zadrożna/mp
REKLAMA