Ekspert: wzrost płac niebawem nadejdzie
W kwietniu przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach było wyższe o 1,1 proc. niż w kwietniu ub. roku, a wynagrodzenie o 3,7 proc. - poinformował GUS. W porównaniu z marcem wynagrodzenie jednak spadło.
2015-05-19, 18:12
Posłuchaj
- Spodziewaliśmy się nieco lepszych wyników, jeśli chodzi o tempo wzrostu płac - mówi Jakub Borowski - główny ekonomista Credit Agricole i członek Rady Ekonomicznej przy Premierze. - Nasza prognoza była z medianą oczekiwań rynkowych - 3,8. Jeśli chodzi o zatrudnienie tu też odbiegamy nieznacznie od tego, co ostatecznie wyszło. Jednak jestem tu bardziej zaskoczony - mówi gość Radiowej Jedynki.
- Spodziewaliśmy się utrzymania umiarkowanego trendy wzrostowego, jeśli chodzi o zatrudnienie. Tego wzrostu nie było. Co więcej, jest on słabszy niż przed rokiem. Widzimy z jednej strony bardzo silne ożywienie inwestycji, lekką poprawę koniunktury w budownictwie, przyspieszenie eksportu. To wszystko nie przełożyło się na przyspieszenie tempa zatrudnienia - dodaje.
Co sie stało? - Na razie możemy formułować wstępne hipotezy. Być może przedsiębiorstwa w coraz większym stopniu napotykają na barierę w postaci możliwości zaspokojenia popytu na pracę na wykwalifikowanych pracowników. W usługach, budownictwie i przemyśle ta bariera narasta - mówi.
Według Jakuba Borowskiego to dobra informacja z punktu widzenia tego, gdzie w danym momencie znajduje się gospodarka. - To będzie czynnik, który będzie działał w kierunku przyspieszenia wzrostu płac - twierdzi.
Krzysztof Rzyman/mp
REKLAMA