Złote czasy przed wołowiną
Popyt na mięso wysokiej jakości zwiększa się szybciej niż produkcja. Ceny rosną, ale nie stanowią przeszkody dla konsumentów - czytamy w "Pulsie Biznesu".
2015-05-26, 07:57
- Prawdziwy boom na polskie mięso już mamy. Tu w kraju. I nie nadążamy za popytem - mówi gazecie właściciel gospodarstwa rolnego w okolicach Miłakowa, duży hodowca bydła rasy Hereford Mariusz Białek.
Dodaje, że pogłowie czysto rasowe przeżywa teraz w Polsce ogromny rozkwit. "Z jednej strony restauratorzy w dużych miastach poszukują surowców wysokiej jakości z rodzimej hodowli i czynią z tego wyróżnik konkurencyjny. Mamy też fenomen burgerowni, które chcą wyróżnić się szczególnym mięsem. Z drugiej strony konsumenci podróżują po świecie, kosztują steków, a po powrocie chcą dobrze zjeść" - opowiada Mariusz Białek.
Ten trend, jego zdaniem, przybiera na sile od dwóch lat. A ponieważ ilość bydła jest ograniczona stawka za nie rośnie.
IAR, abo
REKLAMA