Dymisje prezesów kosztują niemało

"Puls Biznesu" pisze o wysokich odprawach na jakie mogą liczyć w wypadku zwolnienia z pracy prezesi i członkowie zarządu największych giełdowych spółek.

2015-06-26, 08:00

Dymisje prezesów kosztują niemało
Dariusz Jacek Krawiec, były prezes PKN Orlen. Foto: materiały prasowe, PKN Orlen

W Orlenie, największej polskiej spółce, gdzie - jak zauważa gazeta - stołki menedżerów bywały chwiejne - członkowie zarządu mają umowy zapewniające im wypłatę odpraw w wysokości 6- lub 12-miesięcznego wynagrodzenia. Do tego dochodzą płatności związane z zakazem konkurencji, również przez pół roku lub rok. Oznacza to, że obecny prezes paliwowego koncernu, w przypadku odwołania ze stanowiska mógłby liczyć na maksymalnie 3 miliony 300 tysięcy złotych.

Różnie w różnych firmach

W największym polskim banku PKO BP - czytamy w "Pulsie Biznesu" - warunki umów są mniej szczodre dla członków zarządu. Z tytułu odpraw przysługuje im 3-miesięczne wynagrodzenie, a płatności z tytułu zakazu konkurencji mogą otrzymywać maksymalnie przez pół roku. Z kolei w PZU, największym ubezpieczycielu, odpraw, w przypadku rezygnacji lub odwołania nie ma.
W KGHM o odprawach nie ma mowy, ale każdemu z członków zarządu przez rok po rozstaniu z firmą wypłaca się 40 procent zasadniczego wynagrodzenia. W wypadku obecnego prezesa oznaczałoby to około 575 tysięcy złotych.

IAR, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej