Grecja: euroland rozpoczyna rozmowy z Atenami o trzyletnim planie pomocowym i reformach. Nie będą łatwe

Euroland rozpoczyna negocjacje z Grecją w sprawie nowego, 3-letniego pakietu pomocowego. Zielone światło dał zarząd funduszu, z którego Ateny otrzymają pieniądze. Oficjalnie zatwierdzić to jeszcze muszą ministrowie finansów strefy euro.

2015-07-18, 08:44

Grecja: euroland rozpoczyna rozmowy z Atenami o trzyletnim planie pomocowym i reformach. Nie będą łatwe
Czy grecki węzeł zostanie wreszcie rozwiązany? Negocjacje na pewno nie będą łatwe.Foto: EPA/KARL-JOSEF HILDENBRAND Dostawca: PAP/EPA.

Posłuchaj

Rozpoczynają się negocjacje eurolandu z Grecją w sprawie nowego, 3-letniego pakietu finansowego. Zielone światło dla rozmów dał zarząd europejskiego funduszu, z którego Ateny otrzymają pieniądze. /Beata Płomecka z Brukseli/.
+
Dodaj do playlisty

Rozpoczęcie negocjacji było możliwe, bo wszystkie kraje eurolandu zgodziły się na rozmowy - w kilku, na przykład w Niemczech czy Finlandii, potrzebna była zgoda parlamentów narodowych.

Oczekuje się, że negocjacje potrwają kilka tygodni i zakończą się w połowie sierpnia. Grecja będzie otrzymywać pożyczki ratami. Za każdym razem międzynarodowi eksperci będą sprawdzać, czy Ateny wywiązują się z obietnic złożonych na szczycie, czyli czy przeprowadzają reformy i wprowadzają oszczędności.

Trzeci pakiet finansowy ma kosztować do 86 miliardów euro. Choć w Brukseli nieoficjalnie można usłyszeć, że to wsparcie może wynieść nawet 100 miliardów euro. W zamian Grecja będzie musiała wprowadzić trudne reformy i przekazać majątek do specjalnego funduszu.

- Myślę, że to pomoże Grecji stanąć na nogi, jeśli wszystkie reformy zostaną wdrożone - przekonywał w czwartek szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Choć nie brak krytyków uzgodnionego nowego pakietu finansowego dla Grecji, że kolejne oszczędności nie poprawią sytuacji w gospodarce.

REKLAMA

Negocjacje na pewno nie będą łatwe: Cipras mówił jestem za, ale się nie zgadzam

Negocjacje moga być powtórką poprzednich rozmów, czyli będą długie, burzliwe i pełne dramatycznych zwrotów.

Przypomnijmy - grecki premier Aleksis Cipras, po zaakceptowaniu przez grecki parlament planu oszczędnościowego wypracowanego w rozmowach z wierzycielami, niby apelował o poparcie planu oszczędnościowego, ale, jak tłumaczył, on sam nie zgadza się z tym, co podpisał w Brukseli.

Cipras mówił deputowanym, że wszyscy powinni wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności za kraj i zapewniał, że będzie ostatnią osobą, która tej odpowiedzialności będzie unikać.

Grecki premier podkreślał też, że aby kraj wyszedł z kłopotów finansowych, konieczna jest restrukturyzacja długu. To też może być nową kością niezgody.

REKLAMA

Wcześniej UE wyraziła zgodę na natychmiastową pożyczkę dla Grecji

7 miliardów euro zostanie przekazanych z funduszu ratunkowego, na który złożyły się państwa członkowskie. Porozumienie pozwoli uniknąć Grecji bankructwa. Pieniądze powinny być przekazane do poniedziałku. Wtedy mija termin spłaty kredytu do Europejskiego Banku Centralnego.

Powiązany Artykuł

Natychmiastowa pożyczka udzielona Grecji pozwoli jej funkcjonować przez najbliższe tygodnie - jeszcze zanim zacznie otrzymywać wsparcie z trzeciego pakietu finansowego.

Ateny będą mogły więc spłacić także kolejne kredyty zaciągnięte w EBC i te zaległe, których udzielił Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Swoją zgodę musiały wyrazić też parlamenty niektórych krajów strefy euro

 Niemiecki Bundestag wyraził w piątek zgodę na rozpoczęcie przez rząd Angeli Merkel negocjacji o trzecim programie pomocowym dla Grecji w wysokości 86 mld euro. Za wnioskiem resortu finansów o udzielenie mandatu głosowało 439 z 598 obecnych w sali obrad posłów.

L. Balcerowicz: Europa powinna odstąpić od ratowania krajów w tarapatach


Źr. TVN24/x-news


Za programem pomocy, uzgodnionym w poniedziałek na szczycie strefy euro w Brukseli, głosowały kluby parlamentarne koalicji rządowej - CDU/CSU i SPD. Zgoda dotyczyła także pożyczki pomostowej w wysokości 7 mld euro z Europejskiego Mechanizmu Stabilności Finansowej.

Przeciwko głosowało 119 deputowanych, głównie z opozycyjnego klubu Lewicy; 40 parlamentarzystów, przede wszystkim reprezentantów Zielonych, wstrzymało się od głosu.

Wśród głosujących na "nie" była także grupa posłów CDU/CSU kwestionujących celowość dalszej pomocy finansowej dla tonącego w długach kraju. Przedstawiciel oponentów, Klaus-Peter Willsch z CDU, określił Grecję mianem "beczki bez dna".

REKLAMA

IAR, jk

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej