Rekordowa liczba zastrzeżonych dokumentów

Posłuchaj

O systemie zastrzegania dokumentów w Porannych rozmaitościach Radiowej Jedynki mówił Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich (Kamil Piechowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Coraz częściej korzystamy z systemu zastrzegania dokumentów - mówi Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich. - Ważne jest to, że do coraz szerszych kręgów dociera możliwość zastrzegania. Kiedyś ludzie lekceważyli stratę i mówili, a wyrobię sobie następny dowód osobisty – przypomina gość. - Natomiast dziś mamy świadomość, że z powodu zgubionego bądź skradzionego dowodu osobistego można mieć kłopoty. Ktoś w złej wierze, bądź przypadkiem może używać naszego dokumentu do wyłudzeń kredytowych. I odpowiedzialność obciąża niestety prawowitego właściciela. Reasumując zarówno świadomość, że zagubione dokumenty mogą przysporzyć nam kłopotów jak i znajomość procedury zastrzegania dokumentów wpłynęło, że dokumentów zastrzega się więcej – wyjaśnia gość.

Jeden rejestr na cały kraj

A samo zastrzeganie dokumentów jest dziś szybki i proste. - Zastrzeganie polega na tym, że trzeba doprowadzić do skutecznego zapisania w centralnej bazie danych, czyli w Rejestrze Dokumentów Zastrzeżonych, który jest prowadzony przez Związek Banków Polskich – przypomina rozmówca.

Karą za wyłudzenie pieniędzy na nie swój dowód może być nawet pozbawienie wolności od kilku miesięcy do kilku lat.

Kamil Piechowski, abo