Prawie 0,5 mld franków szwajcarskich na projekty w Polsce
Prawie 0,5 mld franków szwajcarskich otrzymała Polska z bezzwrotnej pomocy przyznawanej przez Szwajcarię krajom, które przystąpiły do UE w maju 2004 r. Pieniądze trafiły na inwestycje m.in. w infrastrukturę, ochronę środowiska, a także związane z ochroną granic.
2015-09-15, 15:07
Dyrektor Szwajcarskiej Agencji Rozwoju i Współpracy Manuel Sager powiedział we wtorek dziennikarzom, że jest bardzo zadowolony z realizacji "Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy" przez nasz kraj.
- 37 proc. naszych środków jest wdrażanych w Polsce, z czego 40 proc. jest skoncentrowanych w czterech południowo-wschodnich województwach (lubelskim, podkarpackim, świętokrzyskim i małopolskim - przyp. red.). Udało nam się doprowadzić do znaczących zmian w określonych obszarach. Projekty, które wspomagamy, dotyczą usług społecznych, infrastrukturalnych, ochrony środowiska, inwestycji w panele słoneczne, pompy cieplne, a także związanych z ochroną granic - podkreślił Sager.
- Pomoc Szwajcarii dla polskiego społeczeństwa jest uzewnętrznieniem europejskiej solidarności. Jest to projekt oparty na europejskich wartościach. Szwajcarskie społeczeństwo chce dzielić się tym dobrobytem, europejskimi wartościami i solidarnością - dodał.
Polska największym beneficjentem programu
Polska jest jednym z kilkunastu krajów korzystających z pieniędzy z tzw. funduszu szwajcarskiego. Na mocy międzynarodowych umów rozdysponowano ponad 1 mld franków szwajcarskich. Dla naszego kraju fundusz szwajcarski przewiduje niemal połowę tej kwoty - ok. 489 mln franków szwajcarskich. Polska jest największym beneficjentem tego programu. Ma on być realizowany do końca 2017 r.
Sager pytany o kontynuację programu, odparł, że w tej sprawie są wymagane "odpowiednie ustalenia na bilateralnym szczeblu szwajcarsko-unijnym". - Dlatego przedwczesne byłoby wybieganie przed szereg w tej sprawie - zaznaczył.
Już widać efekty programu
Przemysław Derwich z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju podkreślił, że w Polsce już teraz widać pierwsze efekty programu. Jak mówił, najwięcej projektów z pomocy szwajcarskiej realizują województwa: lubelskie, podkarpackie, świętokrzyskie i małopolskie. - Tam efekty są najbardziej widoczne - ocenił.
- W trakcie przygotowywania programu strona szwajcarska zaproponowała, by swoje działania skupić w tych czterech województwach. Przyglądając się wskaźnikom (ekonomicznym) i poziomowi życia (w tym regionie) uznali, że tam pomoc jest najbardziej potrzebna - dodał Derwich.
Również w Warszawie - jak mówił - inwestycje są wspierane z funduszy szwajcarskich. - W wielu dzielnicach stolicy jest realizowany projekt, w ramach którego są wymieniane w budynkach mieszkalnych wymienniki ciepła. Dzięki temu mieszkańcy m.in. Mokotowa czy Śródmieścia już tej zimy poczują efekty - podkreślił.
- (Pieniędzmi z tzw. funduszu szwajcarskiego - przyp. red.) wspierana jest także Warszawska Kolej Dojazdowa. Zostaną zakupione pociągi, będzie wyremontowana trasa, bezpieczniejsze przejazdy. Z kolei w Legionowie jest budowane duże centrum przesiadkowe, co też ma ułatwić poruszanie się po warszawskiej aglomeracji - zaznaczył Derwich.
W ramach programu realizowanych jest 1,7 tys. mniejszych projektów oraz 58 dużych przedsięwzięć. Z programu korzystają zarówno instytucje sektora publicznego i prywatnego, jak i organizacje pozarządowe.
Dzięki wsparciu kilka tysięcy przedszkoli skorzystało z programu walki z próchnicą u dzieci oraz żywienia i aktywności fizycznej. Pieniądze te przyczyniły się ponadto do usunięcia ponad kilkudziesięciu tysięcy ton odpadów azbestowych.
PAP, awi
REKLAMA