Grecja sparaliżowana przez strajk. W Atenach doszło do starć

W Grecji odbył się całodobowy strajk powszechny, w którym brali udział pracownicy sektora państwowego i prywatnego. Do protestu przeciwko reformom wprowadzanym przez rząd skrajnie lewicowej Syrizy nawoływała sama… Syriza. Podczas demonstracji w Atenach doszło do starć z policją.

2015-11-12, 17:41

Grecja sparaliżowana przez strajk. W Atenach doszło do starć

Posłuchaj

Grecja zostanie sparaliżowana przez strajk powszechny - z Aten Beata Kukiel-Vraila (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Greckie media piszą, że po raz pierwszy w historii tego kraju rządząca partia wzywa do strajku przeciwko swojej własnym działaniom. Mówią o politycznym paradoksie,opozycja krytykuje rząd za hipokryzję i dwulicowość.

Syriza dzięki protestom chce wywalczyć lepszą pozycje w negocjacjach z wierzycielami

Tymczasem przedstawiciele Syrizy odpowiadali, że partia i związki zawodowe będą walczyć o swoje postulaty niezależnie od tego, kto będzie u władzy. Dodają, że im większy będzie udział społeczeństwa w dzisiejszych manifestacjach, tym lepiej wpłynie to na toczące się negocjacje z wierzycielami.

Rząd nawołuje do protestóww, Grecy złośliwie komentują

Apel Syrizy wzywający do strajku wywołał burzę komentarzy na Twitterze. Jego użytkownicy ironicznie pytają, czy podczas manifestacji mają stać po stronie rządu, czy też Syrizy, i czy sam premier Aleksis Tsipras weźmie udział w manifestacji przeciwko własnym reformom?

Dodają, że Syriza tęskni za czasami, kiedy organizowała paraliżujące kraj strajki i demonstracje zapominając jednak, że teraz zmieniły się role - to ona tworzy rząd. To tragikomiczne - podsumowują.

REKLAMA

W Atenach na ulicach było blisko 25 tys. protestujących

W stolicy blisko 25 tys. osób wzięło udział w trzech osobnych manifestacjach. Agencja AP pisze, że młodzi uczestnicy demonstracji zaatakowali policję koktajlami Mołotowa; funkcjonariusze odpowiedzieli użyciem gazu łzawiącego i granatów hukowych.

Od północy metro w Atenach bylo zamknięte, nie kursują pociągi, a promy i statki zapewniające komunikację między greckimi wyspami stoją zacumowane w portach. Kierowcy autobusów nie pracowali od północy do 8 rano czasu polskiego i mają wznowić strajk wieczorem. Tramwaje kursują tylko od godz. 9 do 15.

W komunikacji lotniczej odwołane są loty krajowe, loty międzynarodowe na razie odbywają się normalnie.

Apteki i gabinety lekarskie są nieczynne, a szpitale zapewniają pomoc tylko w pilnych przypadkach. Muzea i zabytki archeologiczne są zamknięte. Nie działają szkoły. Radio i telewizja ograniczyły swoją działalność do emitowania jedynie programów archiwalnych oraz informacji dotyczących strajku generalnego.

Protest przeciwko reformom

Protest jest wymierzony przeciwko reformom, które wprowadza rząd Aleksisa Ciprasa w zamian za uruchomienie kolejnych funduszy z trzeciego pakietu kredytowego dla Grecji.

Strajkujący sprzeciwiają się szczególnie zmianom w systemie ubezpieczeniowym i emerytalnym, ale także nowym podatkom oraz regulacji niespłacanych kredytów, co stanowi jeden z głównych punktów obecnych rozmów greckiego rządu z wierzycielami.

IAR/PAP, awi, jk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej