Expose premier Beaty Szydło: najważniejsze dla rządu jest 500 zł na dziecko i obniżenie wieku emerytalnego

2015-11-18, 22:11

Expose premier Beaty Szydło: najważniejsze dla rządu jest 500 zł na dziecko i obniżenie wieku emerytalnego
Premier Beata Szydło wygłasza expose w Sejmie. Foto: PAP/Paweł Supernak

500 złotych na dziecko i obniżenie wieku emerytalnego pojawiły się w expose Beaty Szydło. Nowa premier mówiła w Sejmie, że te punkty należą do najważniejszych, które mają być realizowane w ciągu najbliższych 100 dni.

Posłuchaj

500 złotych na dziecko i obniżenie wieku emerytalnego pojawiły się w expose Beaty Szydło. Nowa premier mówiła w Sejmie, że te punkty należą do najważniejszych, które mają być realizowane w ciągu najbliższych 100 dni
+
Dodaj do playlisty

- Chcę powiedzieć, co przede wszystkim zrobimy, w czasie pierwszych 100 dni naszych rządów - powiedziała. Potem wyliczyła: 500 złotych zasiłku na dziecko począwszy od drugiego a w przypadku rodzin biedniejszych od pierwszego dziecka, obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tysięcy złotych, finansowane z budżetu leki dla osób od 75 roku życia oraz podwyższenie minimalnej stawki godzinowej do 12 złotych.

W dłuższej perspektywie czeka nas debata nt. emerytur


Premier Beata Szydło mówi o "wielkim wyzwaniu" jakim - w jej ocenie - jest sprawa emerytur. - Podobnie jak w latach 2005-2007 będziemy dążyli do podnoszenia emerytur, szczególnie najniższych - powiedziała premier. Jak stwierdziła, zapewnienie godnego życia dla starszego pokolenia zależy od poziomu PKB Polski.
Jak stwierdziła, mechanizmy gromadzenia środków na ten cel, to "kwestia techniczna". Szefowa rządu przyznała jednak, że w dłuższej perspektywie Polskę czeka debata na temat systemu emerytalnego. - Decyzja będzie zależała od obywateli. Będziemy pytać obywateli we wszystkich ważnych dla nich sprawach - powiedziała premier.

Beata Szydło: Program naszego rządu to rozwój, rozwój, rozwój

Sejm/x-news

Obniżenie podatku CIT

Nasz program doprowadzi do tego, że małe firmy będą stawać się średnimi, średnie dużymi, a duże będą konkurowały na rynku globalnym - mówiła premier Beata Szydło w Sejmie. Planowane zmiany to m.in. obniżka CIT dla drobnych przedsiębiorstw i podwójny odpis inwestycyjny.
Szydło podkreśliła w swoim wystąpieniu w środę przed Sejmem, że jej rząd dążyć będzie do sytuacji, w której podstawą rozwoju będą "inwestycje i innowacje, a nie tania siła robocza". - Musimy wyrwać się z pułapki średniego rozwoju. W tym celu musimy wykorzystać wszystkie rezerwy, jakimi dysponujemy, a są one niemałe - oceniła.

Klucz to przedsiębiorczość

Pierwszym składnikiem recepty na rozwój przedstawionym przez premier jest przedsiębiorczość Polaków. Szydło mówiła w tym kontekście o barierach, jakie napotykają przed sobą "zarówno przedsiębiorcy, jak i kandydaci na przedsiębiorców". "Brak kapitału własnego, brak zdolności kredytowych , bariery biurokratyczne, wreszcie zaburzenia czystych zasad gry rynkowej - wszystkie te przeszkody można przynajmniej w bardzo znacznym stopniu przełamać" - mówiła.

Trzeba zmienić procedury

Według Szydło podstawowym środkiem służącym do ograniczenia przeszkód biurokratycznych dla przedsiębiorców są "zmiany procedur" i "rozwiązania obniżające ryzyko rozpoczynania działalności gospodarczej". - To szczególnie ważne dla ludzi młodych, aby chcieli i mogli znaleźć swoje życiowe szanse w naszym kraju, aby nie musieli emigrować za chlebem do innych krajów europejskich - podkreśliła.

Powiązany Artykuł

Ewa Kopacz pap 1200.jpg
Kopacz o expose: cudowny koncert życzeń; obietnice bez szans na realizację
Inwestycje potrzebne, żeby stworzyć godziwie opłacane i stałe miejsca pracy

Inwestycje w gospodarkę są jedyną drogą do rozwiązania problemu godziwie opłacanych i stałych miejsc pracy - oceniała w expose premier Beata Szydło. Zaznaczyła, że inwestycje to także jedyna droga do przyspieszenia rozwoju i perspektyw dla młodych ludzi.
Szydło mówiła o aktywizacji polskiego kapitału, użyciu znanych, ale też łatwych do wykorzystania zasobów. - To właśnie projekt biliona złotych na rozwój, o którym mówiliśmy w kampanii wyborczej. Podsumowanie możliwości, o których mówimy daje nawet sumę większą niż bilion. Bilion to symbol wielkiego przedsięwzięcia - powiedziała.
Według premier sens tego hasła można ująć inaczej: chodzi o znaczne zwiększenie udziału inwestycji w PKB. Poinformowała, że wynosi on dziś ok. 20 proc., co oznacza niewiele, także w porównaniu z krajami naszej części Europy. Poinformowała, że np. w Czechach w niektórych latach dochodził on do 30 proc.
- Chodzi więc o przedsięwzięcie realne. Nie projektujemy inwestycji na poziomie Chin, które osiągają 47 proc., czy niektórych innych krajów azjatyckich, gdzie inwestycje znacznie przekraczają 30 proc. PKB, ale jesteśmy przekonani, że kraj, który chce dorównać poziomem życia krajom zachodniej Europy musi dążyć do zwiększenia poziomu inwestycji - mówiła.
- To jest jedyna droga do rozwiązania problemu braku godziwie opłacanych i stałych miejsc pracy, który wielu Polaków zmusza w ostatnich latach do emigracji. To jest jedyna droga rzeczywistego przyspieszenia rozwoju, a zarazem stworzenia perspektyw dla młodych ludzi, którzy chcą w Polsce pracować i zarabiać tutaj na godne życie - mówiła.

Źródła finansowania

Wskazała, że pieniądze na inwestycje będą pochodzić m.in. z środków europejskich, bankowych, oszczędności firm. Wskazała, że fundusze unijne są wykorzystywane w sposób "wysoce nieefektywny".
- Nie ma powodu, żeby kilometr autostrady w Polsce kosztował tyle, ile w najbardziej górzystych krajach Europy i jednocześnie, by wiele z tych autostrad niemalże natychmiast domagało się naprawy, a firmy je budujące zamiast rozwijać się - bankrutowały - mówiła. Zapowiedziała, że pojawiła się szansa na optymalne wykorzystane pieniędzy z UE.

Bilion złotych na rozwój to symbol wielkiego przedsięwzięcia

TVN24/x-news

Nowe podatki - bankowy i od supermarketów

Nowe podatki: bankowy i od supermarketów, zwiększenie o 1 mld zł poboru z dywidend oraz zwiększenie o 1-1,5 mld zł kwoty deficytu budżetowego - zapowiedziała w środowym expose w Sejmie premier Beata Szydło. To z tych źródeł ma zostać sfinansowany projekt 500 zł na dzieci - mówiła.
Szydło poinformowała, że priorytetowym zadaniem ministra finansów w jej rządzie będzie przygotowanie autopoprawki do projektu przyszłorocznej ustawy budżetowej. - Tak, aby zrealizować jeden z najważniejszych punktów programu, czyli politykę prorodzinną znaną jako +500 złotych na drugie i kolejne dziecko+; w mniej zamożnych rodzinach - przypomnę - od pierwszego (dziecka) - mówiła premier.
Aby to osiągnąć - poinformowała - wprowadzone zostaną podatki sektorowe - bankowy i od supermarketów. Zwiększony zostanie o 1 mld złotych pobór z dywidend oraz o 1-1,5 mld złotych kwota deficytu budżetowego. Rząd Szydło planuje też poprawić ściągalność podatku VAT.
- Wspominam o tym, aby wskazać, że jest pewne pole manewru pozwalające na zrealizowanie naszych zamierzeń już w ramach przyszłorocznego budżetu - podkreśliła premier.

Będzie pakt o podniesieniu płac

Rząd będzie wspierał polskie rodziny - zadeklarowała premier Beata Szydło. Zapowiedziała, że w tym celu zawarty zostanie pakt o podniesieniu płac pod patronatem państwa między organizacjami pracowniczymi a przedsiębiorcami; realizowany będzie też program budowy tanich mieszkań.
Szydło mówiła w środowym expose, że priorytetem jej rządu będzie wspieranie rodzin. Podkreśliła, że informuje o tym już sama zmiana nazwy resortu pracy na Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. - Nasz rząd będzie bardzo wspierał polskie rodziny. To jest dzisiaj jeden z tych priorytetów, który wszyscy politycy, wszyscy siedzący na tej sali powinni wziąć sobie do serca - powiedziała do posłów.
Jak mówiła, rodzinom - nie tylko młodym - potrzebna jest praca i godna płaca, mieszkania i dobra opieka zdrowotna.

Premier w Sejmie: Priorytetem naszego rządu jest rozwój gospodarki

Sejm/x-news

Nowe miejsca pracy

- Mamy plan tworzenia wielkiej ilości nowych miejsc pracy. Ale jego częścią musi być też zwiększenie popytu, nie tylko poprzez zwiększenie ilości pracujących, ale też poprzez podniesienie płac. Pakt o podniesieniu płac, zawarty pod patronatem państwa miedzy organizacjami pracowniczymi a przedsiębiorcami, podnoszenie płacy minimalnej - w tym 12 zł jako minimalna stawka godzinowa - likwidacja umów śmieciowych i przede wszystkim zwiększenie popytu na pracę, to wszystko powinno się przyczynić do zmiany sytuacji, w której udział płac w PKB na tle innych krajów Europy a także Stanów Zjednoczonych jest wyjątkowo niski - powiedziała Szydło.

Tanie mieszkania

Dodała, że ważnym elementem przedsięwzięć prorodzinnych, mających też znaczenie dla zwiększenia liczby miejsc pracy, jest program mieszkaniowy rządu. - Chodzi o budowę tanich mieszkań na działkach, które za symboliczną opłatą odstąpi państwo czy różne przynależne do niego instytucje. Mieszkania budowane w tym trybie z kredytów bankowych - co podkreślam - bo nie chodzi o wykorzystywanie środków budżetowych, będą wynajmowane, a czynsz będzie obejmował także długoletnią spłatę kredytu, równoznaczną z powolnym wykupem mieszkania - wyjaśniła premier.
Zapowiedziała kontynuowanie rozpoczętej przez PO rozbudowy sieci przedszkoli. - Naszym celem jest, by były one bezpłatne, przynajmniej dla rodzin o niższych i średnich, a także nieco większych dochodach - mówiła.

Powiązany Artykuł

szydło expose pap 1200.jpg
„To nie było zaskakujące expose”. Dowodem reakcja giełdy

Ministerstwo Rozwoju - z połączenia resortów rozwoju regionalnego i gospodarki

Ministerstwo Rozwoju powstanie z połączenia resortów rozwoju regionalnego oraz gospodarki, z czasem dochodzić będą do tego zadania pełnione dotąd przez likwidowane Ministerstwo Skarbu - zapowiedziała w expose premier Beata Szydło.
- Jeżeli chcemy być skuteczni, musimy lepiej zarządzać, potrzebujemy do tego sprawnego, lepiej zorganizowanego rządu, proponujemy zmiany w sposobie kierowania polityką gospodarczą, naszym celem jest rozwój kraju, polskiej gospodarki - dlatego centralnym miejscem nowego mechanizmu kierowania będzie Ministerstwo Rozwoju. Głównym zadaniem tego ministerstwa będzie przeprowadzenie naszego wielkiego planu inwestycyjnego - powiedziała Szydło.
Poinformowała, że Ministerstwo Rozwoju powstanie "w pierwszej fazie" z połączenia resortów rozwoju regionalnego i gospodarki. - Z czasem dochodzić będą zadania pełnione dotąd przez likwidowane Ministerstwo Skarbu - dodała szefowa rządu.
Zapowiedziała też, że celem nowego Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej jest konsolidacja i skuteczna realizacja zadań dotyczących tego działu gospodarki.
- Chodzi o działania ekonomiczne w dużej mierze w ramach wskazywanego wcześniej planu, a także administracyjne zmierzające do odtworzenie bardzo ważnego działu naszej gospodarki wcześniej istniejącego a dziś radykalnie zredukowanego i znajdującego się w głębokim kryzysie - powiedziała premier.
Dodała, że nowe ministerstwo ma także zająć się transportem wodnym. "To samo dotyczy transportu wodnego, potrzebnego i szeroko wykorzystywanego choćby przez naszych sąsiadów, a w Polsce dziś nie istniejącego. Chcemy żeby polskie rzeki stały się wielkimi drogami po których będą płynąć pełne towarów barki zwodowanymi w rodzimych stoczniach" - podkreśliła Szydło.
Reaktywowane przez PiS Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi śródlądowej ma się opierać na odbudowie pięciu komplementarnych elementów branży: przemysłu stoczniowego, narodowych przewoźników morskich, rybołówstwa, polityki portowej i rozwoju szkolnictwa morskiego.

Służba zdrowia nie może być nastawiona na zysk

Służba zdrowia nie może być nastawiona na zysk; nie ma innego sposobu niż powrót do jej finansowania budżetowego - powiedziała w środę w expose premier Beata Szydło. Podkreśliła, że trzeba wyraźnie oddzielić prywatną i publiczną służbę zdrowia.
Premier Szydło uważa, że dotychczasowy model organizacji i finansowania służby zdrowia nie sprawdził się. - Prowadził do daleko idącej ekonomizacji służby zdrowia, do zmiany funkcji lekarza. Należy wrócić do programu śp. pana profesora Zbigniewa Religi. Pacjent nie może być pozycją w bilansie, lekarz księgowym, a szpital przedsiębiorstwem. Służba zdrowia nie może być nastawiona na zysk - podkreśliła.
Powiedziała, że nie ma innego sposobu, niż powrót do finansowania budżetowego wraz z właściwymi dla niego rygorami.

Równoległa prywatne służba zdrowia

Dodała, że jej rząd nie jest przeciwny powstawaniu prywatnych ośrodków służby zdrowia, tworzonych z własnych środków i utrzymywanych ze środków, które przeznaczają na ochronę zdrowia obywatele. - Jest to w skali kraju znaczna suma. Ale podkreślam, że tę sferę trzeba wyraźnie oddzielić od publicznej służby zdrowia - powiedziała premier.
Oceniła, że częściowa prywatyzacja ratownictwa medycznego nie przyniosła dobrych rezultatów. - Jest potrzebna państwowa służba tego typu zbudowana na podobnych podstawach, co inne służące obronie obywateli służby państwowe - dodała.
- W pełni doceniam rolę lekarzy i jestem przekonana, że powinni być wysoko i bardzo wysoko nagradzani. Doceniam też w pełni ogromne znaczenie pracy pielęgniarek, ratowników medycznych i innych pracowników służby zdrowia, których dochody są dzisiaj zbyt niskie - powiedziała.
Podkreśliła, że każdy polski obywatel ma czuć się bezpiecznie, gdy potrzebuje pomocy medycznej. - Ma wiedzieć, że pomoc zostanie mu udzielona szybko, będzie bezpiecznie i że będzie to pomoc bezpłatna - dodała.
Premier Szydło zapowiedziała, że rząd będzie realizował program tworzenia gabinetów stomatologicznych i lekarskich w szkołach.

Polska wieś potrzebuje dobrego gospodarza


Ubezpieczenia rolnicze i ochrona polskiej ziemi. To dwa priorytety rządu Beaty Szydło w kwestii rolnictwa. Szefowa gabinetu PiS podkreśliła w expose, że te dwie sprawy zostaną zrealizowane w pierwszych 100 dniach rządu.
- Regulacje dotyczące ubezpieczeń rolniczych są bardzo potrzebne, sami rolnicy mówili o nich nie raz"- powiedziała premier. Jak dodała, zapisy dotyczące ochrony polskiej ziemi zapewnią "realną ochronę przed niekontrolowanym wykupem". Beata Szydło oceniła, że ten proceder w obecnej formule "szkodzi polskiej racji stanu".
Szefowa rządu podkreśliła też, że jej rząd podejmie sprawę wyrównywania dopłat unijnych dla rolników. - Nasz rząd opowiada się przeciwko zwijaniu państwa. Proces ten musi być zatrzymany, a w wielu przypadkach odwrócony - dodała premier, precyzując, że chodzi o likwidowanie placówek publicznych w małych miastach i na wsiach.
Beata Szydło mówiła też, że będzie dążyć do powrotu do przeznaczania 3 procent PKB na wsparcie wsi.

Zniesiemy obowiązek szkolny sześciolatków w ciągu pierwszych 100 dni

W ciągu pierwszych 100 dni rządu zostanie przeprowadzona zmiana dot. obowiązku szkolnego sześciolatków. To rodzice będą decydowali, czy ich dzieci pójdą do szkoły w wieku lat sześciu czy siedmiu - zapowiedziała premier Beata Szydło w expose.
- Polscy rodzice będą mieli prawo wyboru, bo lepiej znają swoje dzieci. To rodzice będą decydowali, czy ich dzieci pójdą do szkoły w wieku lat sześciu czy siedmiu - mówiła w Sejmie.
- Tę zmianę przeprowadzimy w ciągu pierwszych 100 dni naszego rządu - podkreśliła premier.

B. Szydło: Proszę całą Wysoką Izbę o merytoryczną współpracę. Jesteśmy jedną, biało-czerwoną drużyną

Sejm/x-news

"Wrócimy do 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum"

Stopniowo wrócimy do ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum - zapowiedziała w expose premier Beata Szydło. Dodała, że zmiany te będą wprowadzane w uzgodnieniu z nauczycielami.
Szydło zwracając się do nauczycieli, uspokajała: "Proszę się nie obawiać". - Naszym nadrzędnym celem będzie wykorzystanie państwa doświadczenia. Te zmiany będą miały charakter ewolucyjny - zapewniła.
Premier zapowiedziała, że zmiany dotyczące powrotu do ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum będą wprowadzane w uzgodnieniu z nauczycielami "tak, by zawód nauczyciela zyskał należną mu pozycję i godność, by polskie dzieci były jak najlepiej kształcone i wychowywane przez polską szkołę i by wreszcie rodzice byli partnerami w tym procesie kształcenia swoich dzieci".
Jak dodała, jedną z pierwszych decyzji minister edukacji narodowej będzie zlikwidowanie tzw. godzin karcianych. Chodzi o dwie godziny w tygodniu, które każdy nauczyciel, niezależnie od swojego pensum dydaktycznego, czyli obowiązkowego wymiaru lekcji, musi przepracować z uczniami, np. prowadząc zajęcia wyrównawcze.

Ochrona polskiej ziemi przed niekontrolowanym wykupem

Wprowadzimy realną ochronę polskiej ziemi przed niekontrolowanym wykupem, który dziś odbywa się z zupełnym pominięciem ducha prawa i w obecnej formule ewidentnie szkodzi polskiej racji stanu - zapowiedziała w expose premier Beata Szydło.
- Nasz projekt wprowadzi realną ochronę polskiej ziemi przed niekontrolowanym wykupem, który dziś odbywa się z zupełnym pominięciem ducha prawa i w obecnej formule ewidentnie szkodzi polskiej racji stanu - powiedziała Szydło. Dodała, że projekt ten zostanie przeprowadzony w ciągu pierwszych 100 dni prac rządu.
Jak dodała, trzeba też podjąć sprawę wyrównywania dopłat dla rolników. - Nie może być tak, że polscy rolnicy mają inne, gorsze warunki funkcjonowania niż rolnicy w innych krajach unijnych - przekonywała szefowa rządu.
- Mówiąc o wyrównywaniu szans polskiej tzw. prowincji, polskiej wsi, małych miast i miasteczek, trzeba powiedzieć jeszcze o jednej sprawie: nasz rząd jednoznacznie opowiada się przeciwko temu, co określane jest niekiedy jako zwijanie państwa - szkół, bibliotek, domów kultury, placówek pocztowych, komisariatów policji, połączeń komunikacji. Proces ten musi być zatrzymany - podkreśliła Szydło.

Sejmowe expose premier B. Szydło: Naszym priorytetem będzie zapewnienie bezpieczeństwa Polakom

Sejm/x-news

IAR, PAP, abo

Polecane

Wróć do strony głównej