Cena ropy zbliża się do 30 USD/b. "Niektóre państwa OPEC chcą pilnego spotkania"

Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają o ponad 2 proc. Notowania zbliżają się do 30 dolarów za baryłkę, a producenci surowca nie reagują - podają maklerzy.

2016-01-12, 13:35

Cena ropy zbliża się do 30 USD/b. "Niektóre państwa OPEC chcą pilnego spotkania"
W poniedziałek na zamknięciu handlu ropa w Nowym Jorku kosztowała 31,41 USD za baryłkę, po zniżce o 1,75 USD, czyli 5,3 proc.Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

Ropa znów ostro w dół. Ceny spadły wczoraj o sześć procent, dziś ropa nadal tanieje, relacja IAR
+
Dodaj do playlisty

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na luty na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 30,72 USD, po zniżce o 69 centów, czyli 2,2 proc.

Brent w dostawach na luty na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 72 centy, czyli 2,3 proc., do 30,83 USD za baryłkę.

W ciągu poprzednich 6 sesji ropa w USA staniała o ponad 15 proc.

Niektóre państwa OPEC chcą pilnego spotkania

Z powodu spadku cen ropy niektórzy członkowie OPEC domagają się pilnego spotkania tej organizacji. Według nigeryjskiego ministra ds. ropy Ibe Kachikwu może się ono odbyć w pierwszym kwartale br. – pisze we wtorek „Wall Street Journal” w wydaniu online.

Gazeta odnotowuje, że informacja ta nadeszła w okresie, kiedy cena ropy spadła poniżej 32 USD za baryłkę, do poziomu nie widzianego od ponad dekady, pośród oznak słabości gospodarki Chin i w czasie, kiedy pojawiła się perspektywa powrotu irańskiej ropy na rynki.

Nigeryjski minister wypowiedział się na ten temat na konferencji energetycznej w Abu Zabi. Poinformował m.in., że dwa państwa członkowskie OPEC złożyły formalną propozycję zwołania nadzwyczajnego spotkania. Najbliższe regularne obrady OPEC są przewidziane na czerwiec br.

Ibe Kachikwu nie wymienił tych państw. „WSJ” zwraca uwagę, że w zeszłym miesiącu pilnego zwołania spotkania producentów ropy z OPEC i spoza OPEC domagał się szef państwowej firmy naftowej Wenezueli.

Reuters pisze, że według nigeryjskiego ministra celem takiego nadzwyczajnego spotkania miałby być przegląd polityki OPEC, mający pokazać, czy istnieje potrzeba zmiany strategii.

Jednak na konferencji w Abu Zabi minister energetyki Zjednoczonych Emiratów Arabskich Suhail ibn Muhammad Faradż Faris al-Mazrui oświadczył, że nie widzi potrzeby jakiegoś „sztucznego posunięcia” OPEC. Jego zdaniem należy pozwolić rynkowi ropy „znaleźć równowagę”. „WSJ” zwraca uwagę, że rok temu takie samo stanowisko zajęła Arabia Saudyjska.

REKLAMA

Widmo bankructwa firm naftowych w USA

Nad znaczną częścią amerykańskiego przemysłu naftowego pojawia się widmo bankructwa – pisze we wtorek „Wall Street Journal”.

Gazeta odnotowuje, że trzy wielkie banki inwestycyjne – Morgan Stanley, Goldman Sachs Group inc. i Citigroup Inc. – oczekują, że cena ropy w kontraktach krótkoterminowych spadnie poniżej 30 USD za baryłkę w rezultacie spowolnienia gospodarki Chin, aprecjacji amerykańskiego dolara oraz faktu, że od Houston po Rijad ropę wciąż się wydobywa, choć rynki są przesycone.

Według firmy Wolfe Research zajmującej się analizami rynków w połowie 2017 roku aż jednej trzeciej amerykańskich producentów ropy i gazu może zagrozić bankructwo i restrukturyzacja. Zdaniem analityków część z tych firm mogłaby przetrwać, gdyby cena ropy wzrosła przynajmniej do 50 dolarów za baryłkę.

Producenci tracą 2 miliardy dolarów tygodniowo


„WSJ” pisze, powołując się na mający się wkrótce ukazać raport firmy consultingowej AlixPartners, że przy obecnych cenach północnoamerykańscy producenci ropy i gazu tracą łącznie prawie 2 miliardy dolarów tygodniowo. Tymczasem zdaniem analityków, niektórych banków i przedstawicieli branży naftowej, nadpodaż ropy może się utrzymać przez cały bieżący rok i część 2017 r.

Gazeta odnotowuje, że amerykańskie firmy, które zaciągnęły ogromne kredyty, żeby przyłączyć się do wydobywania ropy łupkowej i teraz nie mają wyboru – muszą wydobywać, żeby spłacać odsetki. A czyniąc tak, wpędzają się w jeszcze większe kłopoty. „WSJ” odnotowuje, że niektóre firmy wydobywcze, w tym Sandridge Energy Inc., Energy XXI Ltd. i Halcon Resources Corp. w trzecim kwartale br. ponad 40 proc. wpływów przeznaczyły na spłatę odsetek od kredytów.

Ekspert: 30 do 40 dolarów za baryłkę to poziom, do którego przyjdzie się nam przyzwyczaić

TVN24 Biznes i Świat/x-news

PAP, abo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej