Nowe prawo restrukturyzacyjne. Sprawdź, co się zmieniło
Od początku tego roku obowiązuje nowe prawo restrukturyzacyjne, które wprowadza szereg rozwiązań dla przedsiębiorców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej.
2016-03-31, 16:21
Posłuchaj
Daje ono szansę na uniknięcie upadłości poprzez restrukturyzację spółki, umożliwia prowadzenie bieżącej działalności, w tym start w przetargach i nie obciąża przedsiębiorstwa nadmiernymi kosztami.
Większość wniosków o postępowania sanacyjne
Są już pierwsze wnioski - mówiła w PR24 Magdalena Kasiarz-Lewandowska, adwokat w Kancelarii Prawnej EY Law.
- Trzy miesiące minęły. Na efekty pewnie będziemy musieli poczekać, ale już widzimy pierwsze wnioski o postępowania sanacyjne, które zostały przez sąd zatwierdzone i te postępowania już się toczą. Widzimy, że sądy bardzo sprawnie podeszły do sprawy i na razie procedura jest dokładnie taka jak przewidziano w ustawie. Postępowanie sanacyjne jest najbardziej skomplikowanym postępowaniem toczącym się w dużych sprawach, w sytuacji gdy zagrożenie niewypłacalnością jest spore. Mamy nadzieję, że postępowania restrukturyzacyjne będą związane ze spółkami mniejszymi i w sytuacjach, gdy wierzyciele będą mogli sami porozumieć się z wierzycielami - podkreśla gość Polskiego Radia 24.
4 rodzaje postępowań
Nowe prawo restrukturyzacyjne przewiduje 4 rodzaje postępowań: o zatwierdzenie układu, przyspieszone układowe, układowe i sanacyjne. Wybór postępowania zależy
REKLAMA
od sytuacji przedsiębiorcy, od działań restrukturyzacyjnych, ale też od wartości spornego zadłużenia, liczby wierzycieli i ich skłonności do kompromisu.
Wierzyciele bardziej skłonni do rozmów
Nowe prawo przewiduje zresztą większe zaangażowanie w proces restrukturyzacji zarządów oraz właścicieli, ale właśnie również wierzycieli.
- Wcześniej nie było w ogóle możliwości zawarcia kompromisu, jeśli nie było zgody wszystkich wierzycieli. Tak jak w demokracji powinna rządzić większość. Nowe prawo pozwala zawrzeć układ z wierzycielami, narzucić postanowienia układowe wierzycielom mniejszościowym, którzy nie zgadzają się na te warunki. To oznacza, że wierzyciele będą musieli rozmawiać z dłużnikiem, żeby nie okazało się, że narzucony zostanie im układ, z którego nie będą zadowoleni - wyjaśnia rozmówczyni.
Efektem porozumienia firmy z wierzycielami może być odroczenie terminu płatności, rozłożenie spłaty na więcej rat, zmniejszenie zadłużenia czy zamiana długu na kapitał. Żeby jednak do tego doszło przedsiębiorca musi mieć plan naprawczy
REKLAMA
Do tej pory w Polsce upadłość ogłaszało tylko około 700-900 firm rocznie, co jest rekordowo niską liczbą w stosunku do innych krajów Europy.
Sylwia Zadrożna, abo
REKLAMA