Apteki tylko dla farmaceutów?
Ministerstwo Zdrowia proponuje, aby co najmniej 51 proc. udziałów w aptece miały osoby z tytułem magistra farmacji.
2016-04-27, 19:32
Posłuchaj
Gdyby ten pomysł został wdrożony, rynek apteczny czeka rewolucja.
Zmiany dotknęłyby jedną trzecią polskich aptek
̶ Zmiany byłyby istotne dla tzw. sieci aptecznych, czyli dla około 5 tysięcy aptek - mówi Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.
Jak wyjaśnia, w Polsce działa ok. 15 tys. aptek, gdzie w dwóch trzecich właścicielami są farmaceuci, natomiast jedna trzecia, czyli ok. 5 tys. aptek należy do spółek kapitałowych bądź do przedsiębiorców nie będących farmaceutami.
Polska ma otwarty system apteczny
Jak jednak zaznacza prezes PharmaNET, w Polsce, tak jak w UE czy USA, prawo własności i prawo wykonywania zawodu, to dwie odrębne sprawy.
REKLAMA
̶ Polska należy do grupy krajów zachodnich o otwartym systemie aptecznym, gdzie właścicielem apteki może być dowolny przedsiębiorca lub spółka kapitałowa, natomiast sposób wykonywania zawodu i organizacji aptek jest określony oddzielnym aktem prawnym – tłumaczy Marcin Piskorski.
Polski rynek apteczny jest bardzo rozproszony
Jak wylicza ekspert, tylko jedno przedsiębiorstwo ma 4 proc. aptek w Polsce, dwa przedsiębiorstwa są z ok. 2-procentowym udziałem w rynku.
W branży aptecznej zdecydowanie przeważa polski kapitał.
Jak wylicza, 95 proc. aptek należy do polskich właścicieli, tylko pięć przedsiębiorstw zagranicznych działa na naszym rynku.
REKLAMA
Projekt Ministerstwa Zdrowia ma zostać zaprezentowany w sierpniu, a ustawa ma zacząć obowiązywać od stycznia 2017 roku.
Grażyna Raszkowska, jk
REKLAMA