Płaca minimalna. Ekonomiści: dobry moment do zmian
Rząd zajmie się dzisiaj projektem nowelizacji ustawy o minimalnym wynagrodzeniu. Przewiduje on, że od przyszłego roku zostanie wprowadzona minimalna stawka godzinowa - 12 złotych - dla umów zleceń i dla samozatrudnionych, bo obecna pensja minimalna dotyczy tylko osób zatrudnionych na etat.
2016-05-31, 12:22
Posłuchaj
Autorzy zmian chcą w ten sposób ograniczyć zjawisko nadużywania umów cywilnoprawnych i chronić osoby, które dostają po kilka złotych za godzinę pracy.
To dobry moment na zmiany, bo sytuacja na rynku pracy jest dobra, ale Adam Czerniak ekonomista Polityki Insight i SGH obawia się, że w niektórych branżach zatrudnienie może spaść.
Szara strefa może wzrosnąć
- Popyt na pracę jest wysoki i od strony czysto ekonomicznej faktycznie wpływ wprowadzenia płacy minimalnej byłby niewielki. Może się stać tak, że pracownicy będą przenoszeni do szarej strefy. Jednak część pracodawców, będzie starała się utrzymać wynagrodzenia na obecnym poziomie. W rezultacie jak spojrzymy na oficjalne statystyki zwłaszcza w branżach, gdzie ta minimalna stawka ma duży wpływ, to tam możemy zobaczyć spadek zatrudnienia – uważa gość.
Posłuchaj
Polska nie jest jednolita
Marek Zuber ekonomista opowiada się za regionalizacją wysokości płacy minimalnej.
REKLAMA
- Polska nie jest jednolita pod względem wynagrodzeń. Zupełnie inny wymiar ma 2000 zł przy granicy ukraińskiej czy na Mazurach, a inny w Krakowie, czy w Warszawie. Jeżeli już wprowadzać tego typu zmiany to jest to dobry czas. Spada bezrobocie, realne wynagrodzenie rośnie. Oczywiście nie wszędzie tak samo – przekonuje ekonomista.
Posłuchaj
Dla każdej branży inna stawka?
Zdaniem ekonomisty dobre rozwiązania mają Niemcy, gdzie wysokość płac tak naprawdę jest negocjowana dla poszczególnych branżach. Adam Czerniak też jest zwolennikiem tego ostatniego rozwiązania.
- Zróżnicowanie, jeśli chodzi o branże jest pożądane. Jeśliby się udawało wypracowywać kompromisy branżowe między związkami zawodowymi i pracodawcami na wzór niemiecki, to by zmniejszyło negatywne skutki wprowadzania płacy minimalnej. Zróżnicowanie regionalne zaś może skutkować fikcyjnym przerejestrowywaniem firm z regionów, gdzie płaca jest wysoka, do tych gdzie jest niższa – przewiduje rozmówca.
Posłuchaj
Zwolennikiem rozwiązań niemieckich, czyli branżowych układów taryfowych - jest także Maciej Stańczuk wiceprezydent Pracodawców RP.
REKLAMA
- Branżowe układy taryfowe są zawierane raz na rok i bardzo dobrze się to sprawdza, bo to jest dialog między pracownikami i pracodawcami – mówi specjalista.
Posłuchaj
Jaki wzrost płacy minimalnej?
Stawka u nas ma wynieść 12 złotych i ma być waloryzowana. To też należałoby doprecyzować - dodaje Adam Czerniak.
- Wzrost płacy minimalnej nie powinien być zbyt szybki. Tylko co to oznacza? Moim zdaniem wzrost płacy osób najmniej zarabiających powinny rosnąć w tempie wzrostu gospodarczego – dodaje.
Posłuchaj
REKLAMA
Obecnie płaca minimalna w Polsce wynosi 1850 złotych. W przyszłym roku miałaby wzrosnąć - według propozycji Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - do 1920 złotych. Do 15 czerwca propozycja ta ma być przedstawiona Radzie Dialogu Społecznego.
Sylwia Zadrożna, abo
REKLAMA