Ukraińcy zarobią w Polsce więcej, ale …
W 2015 r. na Ukraińców czekało w pośredniakach ponad 760 tys. miejsc pracy. To ponad 95 proc. wszystkich, jakie pojawiły się dla cudzoziemców.
2016-06-02, 10:25
Posłuchaj
W tym roku liczba ofert może przebić milion. Rząd szykuje się jednak do nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia co może doprowadzić do tego, że pracownicy z Ukrainy będą bardziej monitorowani.
Kluczowy jest czas
To sprawi, że zanim faktycznie podejmą pracę może minąć więcej czasu niż obecnie.
- Propozycje, które obecnie są na stole mogą spowodować, że ścieżka zatrudnienia obywateli Ukrainy może być znacznie dłuższa. Dla przedsiębiorców ma zasadnicze znaczenie elastyczność - mówi Robert Lisicki z konfederacji Lewiatan.
Możliwe są zatory
Zagrożenie dla pracodawców widzi też Andrzej Kubisiak z Work Service.
REKLAMA
- Obawy są uzasadnione. Już dziś widzimy, że wojewódzkie urzędy pracy mają problem z obsłużeniem dużej ilości wniosków. W sytuacji kiedy ten obowiązek przejdzie na starostów mogą tworzyć się zatory – przekonuje gość.
Polacy nie skorzystają
Pracodawcy będą mieli więc problem z wypełnieniem wakatów. Wbrew pozorom, nie jest to jednak szansa dla polskich pracowników, którzy mogli by obsadzić wolne stanowiska - dodaje Robert Lisicki z konfederacji Lewiatan.
- Praca, w szczególności obywateli ukraińskich, nie ma wpływu na sytuację polskich pracowników. Są to sektory, w których brakuje w Polsce rąk do pracy lub na stanowiska, na które trudno jest znaleźć pracowników. Jak funkcjonuje uproszczony system zatrudniania obywateli Ukrainy bezrobocie spada. Obawy są związane z wydłużeniem tego procesu – podkreśla ekspert.
Ukraińcy zarobią więcej?
Jednak jak dodaje Andrzej Kubisiak, nowe regulacje mogą w pewnym sensie wpłynąć pozytywnie na polskich pracowników.
REKLAMA
- Nowa regulacja postuluje zrównanie płacy dla Polaków i Ukraińców. To może być postrzegane pozytywnie. Pojawiają się głosy, że pracownicy ze wschodu dubbingują płace w Polsce, czyli zaniżają koszty. Ten zapis to zmieni – dodaje.
Nowy typ zezwoleń na pracę ma być wydawany na okres 8 lub 6 miesięcy w roku kalendarzowym. Zmiany, nad którymi pracuje rząd mają na celu dostosowanie się do dyrektywy Unii Europejskiej o zatrudnianiu cudzoziemców.
Kamil Piechowski, abo
REKLAMA
REKLAMA