Sejm za sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa za 2015 rok

Sejm przyjął w czwartek sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 2015 rok i udzielił rządowi absolutorium za ten okres.

2016-07-21, 09:31

Sejm za sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa za 2015 rok
W zeszłym roku do kasy państwa wpłynęły dochody w wysokości 289,1 mld zł, wydatki wyniosły 331,7 mld zł. Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

Posłowie zajmą się między innymi sprawozdaniem z wykonania ubiegłorocznego budżetu - relacja Małgorzaty Naukowicz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Za głosowało 371 posłów, 55 było przeciw, a dziewięciu wstrzymało się od głosu.

Ubiegłoroczny budżet przygotowała i w większości realizowała koalicja PO-PSL. PiS po dojściu do władzy jesienią zdecydowało się na jego nowelizację, którą uzasadniono niższymi od zakładanych wpływami podatkowymi. Problem niskiej ściągalności podatków, w tym VAT, zdominował środową sejmową debatę nt. sprawozdania z wykonania budżetu.

W przyjętym wcześniej przez rząd sprawozdaniu z wykonania budżetu w 2015 r. napisano, że w zeszłym roku do kasy państwa wpłynęły dochody w wysokości 289,1 mld zł, wydatki wyniosły 331,7 mld zł, a deficyt sięgnął 42,6 mld zł. Ubiegłoroczny deficyt okazał się o prawie 15 proc. (7,3 mld zł) niższy od zaplanowanych 49 mld 980 mln zł.

Sasin: niezbędna jest dalsza konsolidacja finansów publicznych

Reformy finansów publicznych powinny być kontynuowane; niezbędne są działania na rzecz ich trwałej konsolidacji i poprawy ich struktury - mówił szef komisji finansów Jacek Sasin (PiS), przedstawiając w środę w Sejmie sprawozdanie komisji z wykonania budżetu państwa w 2015 r.

Sasin podkreślił, że w 2015 roku Polska po raz pierwszy od lat spełniała kryteria fiskalne obowiązujące w unii gospodarczej i walutowej. - To należy uznać za zjawisko korzystne. (...) Z drugiej jednak strony w finansach publicznych Polski występują nadal słabości. Dlatego proces reform finansów publicznych powinien być kontynuowany. Nadal niezbędne są działania na rzecz trwałej konsolidacji i poprawy struktury polskich finansów publicznych - wskazał.

Jak mówił, budżet 2015 roku był realizowany "w stosunkowo korzystnych uwarunkowaniach makroekonomicznych". - Wzrost PKB w cenach stałych wyniósł 3,6 proc. i był wyższy od zakładanego o 0,2 pkt proc. Był także dwukrotnie wyższy niż w Unii Europejskiej, gdzie wyniósł około 2 proc. - zaznaczył.

Zwrócił jednak uwagę, że tempo wzrostu, jak również dynamika wpływów budżetowych były w ubiegłym roku niestabilne. Dlatego - jak podkreślił - nowy rząd, mając niepokojące dane z wykonania budżetu za okres trzech kwartałów (2015 r.), a w niektórych przypadkach za 11 miesięcy, był zmuszony dokonać nowelizacji budżetu.

- Celem nowelizacji było zabezpieczenie się przed negatywnymi skutkami dużo niższych niż planowano wpływów podatkowych, zwłaszcza z podatku VAT. Ponadto celem było zmniejszenie i urealnienie wydatków, biorąc pod uwagę m.in. zgłoszone blokady środków i zmniejszenia transferów, jak również zabezpieczenie środków na Wspólną Politykę Rolną - tłumaczył Sasin.

NIK pozytywnie o wykonaniu budżetu w 2015 roku

W blisko 4/5 przypadków wykonanie budżetu i planów finansowych za 2015 r. uzyskało pozytywną ocenę NIK - poinformował prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski w środę w Sejmie.

Prezes NIK zwrócił jednak uwagę, że część prognoz parametrów makroekonomicznych zakładanych w budżecie za 2015 r. była nietrafna. Podkreślił, że w szczególności odnosiło się to do prognozy inflacji. Rząd w ustawie budżetowej założył, że ceny towarów i usług wzrosną w ciągu roku o 1,2 proc. Tymczasem ceny te spadły o 0,9 proc. - zwracał uwagę Kwiatkowski. Dodał, że przyczyniło się to do spadku wpływów z podatku VAT, szacowanego na od 800 mln zł do 2,6 mld zł.

Kwiatkowski wskazał, że dochody z VAT były wyższe od prognozowanych w znowelizowanej ustawie budżetowej - o 1,8 mld zł, ale niższe od osiągniętych w roku poprzednim - o 1,1 mld zł, a także od prognozy przyjętej w styczniu 2015 r. - o 11 mld zł. "Głównymi przyczynami niewykonania prognozowanych dochodów z VAT były przeszacowane prognozy wpływów w 2014 r. i pogarszająca się ściągalność w 2015 r. Na szeroką skalę występowało zjawisko wprowadzania do obiegu gospodarczego faktur dokumentujących czynności fikcyjne" - podkreślił prezes NIK.

REKLAMA

Prezes NBP: deflacja nie miała negatywnych skutków makroekonomicznych

W 2015 roku w Polsce utrzymywała się deflacja, ale nie wywierała ona negatywnych skutków makroekonomicznych - mówił prezes NBP Adam Glapiński, przedstawiając w środę w Sejmie sprawozdanie z działalności banku centralnego w 2015 roku.

Sprawozdanie dotyczy okresu, gdy bankiem centralnym i RPP kierował poprzednik Glapińskiego, Marek Belka.

Prezes NBP mówił, że w 2015 roku głównym wstrząsem w globalnej gospodarce był "gwałtowny spadek cen surowców na rynkach światowych". To był główny powód, dla którego "dynamika cen konsumpcyjnych na świecie spadła do poziomu najniższego od pół wieku", z wyjątkiem 2009 roku - tłumaczył. Inflacja w większości krajów była więc niższa od założonego celu inflacyjnego - dodawał Glapiński. Także w Polsce była ona niższa od celu inflacyjnego realizowanego od 2004 roku przez NBP, który wynosi 2,5 proc.

- W Polsce, jak w wielu krajach, nastąpił spadek cen konsumpcyjnych, który w 2015 roku wyniósł minus 0,9 proc. Wystąpienie deflacji było głównie skutkiem oddziaływania globalnego cen surowców na krajowe ceny energii i żywności oraz niskie ceny w otoczeniu polskiej gospodarki - powiedział Glapiński. - Jednocześnie koniunktura gospodarcza była dobra, a spadek cen surowców pozytywnie wpływał na sytuację ekonomiczną większości podmiotów gospodarczych - dodał.

Podkreślał, że "deflacja nie wywierała zatem negatywnego wpływu na aktywność gospodarczą".

IAR/PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej