Polskie miasta nie wykorzystują internetu do promocji gospodarczej

Wśród 32 polskich miast blisko jedna trzecia informuje o swoich atutach wyłącznie po polsku.

2016-07-21, 19:32

Polskie miasta nie wykorzystują internetu do promocji gospodarczej
Na stronach brakuje też danych kontaktowych do zespołów obsługi inwestorów. Najsłabiej wypada Warszawa, dobre strony mają Lublin i Opole. Foto: Pixabay

Posłuchaj

O tym, że miasta mogłyby lepiej wykorzystywać internet do promocji, w Polskim Radiu 24 mówi Wiktor Doktór, prezes Fundacji Pro Progressio (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Jedynie kilka analizowanych miast przetłumaczyło swoje strony na więcej niż jeden język obcy - mówi Wiktor Doktór, prezes Fundacji Pro Progressio.

- Język angielski jest rzeczywiście popularny i z tym większego problemu nie ma, ale zawartość tych stron jest trochę bardziej uboga. Kolejnym językiem, który występuje powszechnie jest niemiecki, jest pięć stron, które są w tym języku prowadzone, są jednak jeszcze uboższe w treść. Potem mamy jeszcze takie języki jak ukraiński, francuski, rosyjski, czy nawet chiński i arabski, jednak w przypadku tych dwóch ostatnich to sytuacja sprowadza się do prostej informacji o mieście – wyjaśnia gość.

Rekordzistą jest Bielsko-Biała, która ma stronę w aż siedmiu językach, lecz większość informacji nie dotyczy promocji gospodarczej.

Słabo z informacją dla inwestorów

Strony z angielską frazą "invest in" ma zaledwie 19 miast, ale i one nie uniknęły błędów. 

REKLAMA

- Mimo tego, że strona nazywa się „inwestycje” w danym mieście nie posiada informacji, które są przydatne inwestorom. Chodzi o takie dane jak dostępne zasoby ludzkie, oferta terenów inwestycyjnych, powierzchni biurowych, czy wsparcie, które można uzyskać od miasta na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Błędem jest też nie zamieszczanie gotowych informacji, które potencjalny inwestor mógłby pobrać, chociażby w postaci pliku PDF z ogólną informacją co i gdzie można zrobić – dodaje gość.

Na stronach brakuje też danych kontaktowych do zespołów obsługi inwestorów. Najsłabiej wypada Warszawa, dobre strony mają Lublin i Opole.

Sylwia Zadrożna, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej