Wspólny bilet na kolei. Ceny przejazdów mogą spaść

Posłuchaj

O wspólnym bilecie na kolei w audycji Express Jedynki (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Mowa o wspólnym bilecie na kolei - czyli o takim, który pozwoli na podróżowanie pociągami dowolnego przewoźnika na jednym bilecie. Dziś to wciąż nie jest możliwe.

Jeden system dla wszystkich

Wspólny bilet na kolei to nasz priorytet, ale to też bardzo skomplikowane zadanie - mówi Elżbieta Kisil, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.

- W resorcie rozpoczął prace komitet sterujący ds. projektu wspólnego biletu. Wśród jego zadań jest m.in. przygotowanie założeń do tego projektu oraz uzgodnienie modelu współpracy w ramach grupy PKP i przewodników regionalnych. Na rynku działa wielu przewoźników, każdy ma swoje taryfy biletowe, ulgi i promocje, połączenie tego w jeden system jest bardzo skomplikowane.  

Wzór to Wielka Brytania

Ministerstwo zamierza przyjrzeć się rozwiązaniom, jakie w tym zakresie wprowadziła Wielka Brytania.

- Ci którzy jeżdżą pociągiem, nie zawsze wiedzą, kto jest właścicielem danego połączenia. Zdarza się tak, że wsiadają do pociągu, na który mieli bilet innego przewoźnika. Powstaje w takiej sytuacji problem. Obecnie mamy 12 przewoźników. W Wielkiej Brytanii jest ponad 20, ale tam nie ma problemu, bo kupujemy bilet na daną relacje, na jednej stronie, nie interesuje nas jaki przewoźnik będzie nas wiózł - komentuje Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Więcej osób może wybrać kolej

Wspólny bilet na kolei może zachęcić Polaków do podróżowania pociągami.

- Jeśli wspólny bilet będzie rzetelnie rozliczany, czyli przewoźnicy będą dostawać tyle ile powinni, to cały system by zyskał i więcej osób korzystałoby z kolei - uważa Dominik Sipiński, redaktor portalu Pasażer.com.

Ceny spadną?

Wprowadzenie wspólnego biletu, dla samych podróżujących może oznaczać nie tylko większy komfort podróży, ale również być może niższe ceny biletów.

- Wspólny bilet powinien kosztować mniej, bo jest uproszczeniem, koszty administracyjne spadają. Doświadczenia innych krajów wskazują, że następuje równanie ofert w dół – dodaje.

I choć ze strony resortu nie padają konkretne daty, to zdaniem ekspertów wspólny bilet może pojawić w nie tak odległej przyszłości, nawet za 2,5 do 3 lat.

 Jeżeli natomiast nie będzie widoków na porozumienie między przewoźnikami, to ministerstwo nie wyklucza zmian legislacyjnych.

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zapowiada, że przy wprowadzaniu wspólnego biletu na kolei, będzie chciało skorzystać ze środków unijnych.

Dominik Olędzki, abo