Kakao wreszcie zaczęło tanieć. Ale nie licz na tańszą czekoladę
Na światowych rynkach kakao wreszcie potaniało, choć nadal jest dużo droższe niż w 2023. Jednak na tańszą czekoladę nie ma co liczyć. Wyjaśniamy dlaczego.

Andrzej Mandel
2025-09-08, 12:14
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Ceny kakao na światowych giełdach spadły od początku roku z ok. 12 tys. do ok. 7,5 tys. dolarów za tonę
- Spadek cen wynika z rosnących szans na lepsze zbiory w najbliższym sezonie oraz ze słabnącego popytu
- Na spadki cen czekolady nie ma co jednak liczyć - cena kakao jest wciąż trzykrotnie wyższa niż w 2023
Kakao tanieje, konsumenci rezygnują z czekolady
Pod koniec 2024 roku i na początku 2025 ceny kakao biły absolutne rekordy. Na niektórych giełdach przebijały nawet 12 tys. dolarów za tonę. Od tego czasu jednak rynek tego surowca się uspokoił, a cena tony kakao spadła do ok. 7,5 tys. dolarów za tonę.
Analityk firmy eToro Paweł Majtkowski w rozmowie z dziennikiem "Fakt" zwrócił uwagę, że za spadkami cen kakao stoi zbieg kilku czynników. Po pierwsze, w Afryce Zachodniej (skąd pochodzi większość kakao) pojawiła się szansa na odbudowę zbiorów dzięki lepszym warunkom pogodowym.
Z czego składa się cena czekolady mlecznej?
Dlaczego spadek cen kakao ma ograniczony wpływ na to, ile płacisz w sklepie? Ponieważ w popularnej czekoladzie mlecznej sam surowiec to tylko część kosztów.
Po drugie, dojrzewają nowe plantacje w Ekwadorze, które mogą zwiększyć podaż kakao na rynku. A do tego spada popyt na kakao - w drugim kwartale 2025 roku w Europie przerób kakao spadł o 7,2 proc., w Ameryce Północnej o 2,8 proc., a w Azji o 16 proc.
Przerób spadł zaś dlatego, że konsumenci kupują mniej czekolady i kakao szukając tańszych alternatyw.
Jakie są szanse na tańszą czekoladę?
Pomimo spadku cen na światowych giełdach kakao wciąż jest znacznie droższe niż jeszcze w 2023 roku, gdy tonę kakao można było zakontraktować w cenie poniżej 3 tys. dolarów.
Równocześnie, wyższe koszty zakupu kakao producenci przerzucają na konsumentów z opóźnieniem z uwagi na cykl produkcyjny. W lipcu 2025 czekolada i kakao w proszku były w Polsce o 16,7 proc. droższe niż rok wcześniej. Drożyznę widać dobrze na sklepowych półkach, gdzie cena tabliczki potrafi już przekraczać 10 zł.
Udział kakao w koszcie tabliczki zależy od rodzaju czekolady. W czekoladach gorzkich o wysokiej zawartości kakao będzie on głównym kosztem, natomiast w popularnych w Polsce czekoladach mlecznych udział tego surowca w kosztach to ok. 20 proc.
💡 Ciekawostka: Ile żyje drzewo kakaowca?
Kakaowiec to wymagająca roślina. Zaczyna owocować dopiero po 3-5 latach od zasadzenia. Szczyt swojej produktywności, czyli okres największych zbiorów, osiąga między 8. a 15. rokiem życia.
Choć drzewo może żyć nawet 100 lat, po około 25-30 latach jego plony stają się już nieopłacalne komercyjnie. To dlatego tak ważne są ciągłe inwestycje w nowe nasadzenia, na których efekty trzeba czekać latami – co doskonale wyjaśnia, dlaczego rynek kakao jest tak wrażliwy na wszelkie zaniedbania.
Sam rynek kakao wciąż jest niepewny. Kluczowym czynnikiem dla cen na giełdach są przede wszystkim warunki pogodowe. Pomimo obecnej poprawy sytuacja może zmienić się w każdej chwili. Do tego dochodzą zaniedbania inwestycyjne w Ghanie, gdzie starzejące się plantacje niedługo przestaną dawać zbiory na maksymalnym poziomie.
Na tańszą czekoladę nie ma więc co specjalnie czekać. Choć eksperci uspokajają, że ceny kakao nie powinny na razie wrócić na poziom powyżej 10 tys. dolarów za tonę. Co daje nadzieję na to, że ceny czekolady się uspokoją.
Czytaj także:
- Twoja ulubiona czekolada po cichu schudła? Producent Milki pozwany za zmniejszanie tabliczek
- Niepokojący trend w sklepach. Nie pomogło, że część zakupów potaniała
- Masowe kradzieże kakao. Rolnicy giną w obronie upraw
Źródło: Fakt.pl/Andrzej Mandel