Uwaga na e-maile podszywające się pod resort finansów

Po fałszywych e-mailach wysyłanych rzekomo przez Pocztę Polską, PIP czy ZUS, cyberprzestępcy przypuścili kolejny atak na internautów. Tym razem wybrali resort finansów.

2016-08-05, 17:02

Uwaga na e-maile podszywające się pod resort finansów
Ministerstwo Finansów ostrzega przed fałszywymi e-mailami, które informują o kontroli podatkowej.Foto: Pixabay

Posłuchaj

Ministerstwo Finansów ostrzega przed fałszywymi e-mailami, które informują o kontroli podatkowej - ostrzega Paweł Jurek z resortu finansów. Jak się ich ustrzec, mówi w Ekspresie Gospodarczym radiowej Jedynki Rafał Marczuk, specjalista ds. bezpieczeństwa IT, Integrated Solutions./Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

̶  Ministerstwo Finansów ostrzega przed fałszywymi e-mailami, które informują o kontroli podatkowej - mówi Paweł Jurek z resortu finansów.

E-maile o ukrywaniu dochodów

Jak informuje, w tych e-mailach była mowa o ukrywaniu dochodów albo o wyznaczonej kontroli, proszono też o zgłoszenie się do resortu finansów.

E-maile z dziwnych adresów

̶  To co powinno budzić czujność to to, że e-maile były wysyłane z dziwacznych adresów, które oczywiście nie mają niczego wspólnego z domenami resortu finansów. I takich e-maili nie należy otwierać – mówi Paweł Jurek.

 E-mail po otwarciu grozi zainfekowaniem komputera

̶ Takie e-maile najczęściej zawierają linka do złośliwego oprogramowania. Po kliknięciu w niego - zainfekujemy swój  komputer - tłumaczy Rafał Marczuk, specjalista ds. bezpieczeństwa IT, Integrated Solutions.

REKLAMA

Jakie wirusy nam grożą

Jak wyjaśnia, może to być Cryptolocker, który zaszyfruje nasze dane, i haker będzie żądał okupu za ich odszyfrowanie, to może być atak skierowany na zdobycie naszych danych, lub przejęcie naszego komputera, który zostanie wykorzystany na atak na jakąś stronę internetową – mówi ekspert.

 Warto mieć kopię zapasową naszych danych

I dlatego najlepiej nie otwierać żadnych załączników - jeśli jednak tak się stanie, to dobrze mieć kopię zapasową swoich danych.

 ̶ Ta kopia jest zdecydowanie tańsza, niż okup,  który może zażądać haker – mówi ekspert.

 Przyglądajmy się przychodzącym wiadomościom

̶  Ale przede wszystkim powinniśmy zachować czujność podczas korzystania z sieci. Warto uważnie przyjrzeć się podejrzanym wiadomościom  - dodaje Rafał Marczuk.

REKLAMA

 Jak wyjaśnia, warto wychwycić błędy, jakie zawiera e-mail, w tym brak podpisu osoby przysyłającej e-maila, a w razie wątpliwości, zawsze można zadzwonić do ministerstwa finansów i upewnić się czy otrzymany e-mail jest prawdziwy.

̶  Niestety w walce z oszustami najsłabszym ogniwem jest nasza ciekawość - tłumaczy Rafał Marczuk.

 Warto mieć dwa adresy mailowe

 ̶  Dobrze jest też mieć dwa adresy mailowe. Jeden, który podajemy do urzędów, a inny gdy rejestrujemy się na darmowych serwisach, które mogą odsprzedawać nasze dane – mówi ekspert.

Często hakerzy odkupują te dane i dzięki temu są bardziej wiarygodni - łatwiej nabieramy się na ich sztuczki.

REKLAMA

Justyna Golonko, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej