Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu noweli ustawy hazardowej

Sejm nie zgodził się w środę na odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu noweli ustawy hazardowej. O odrzucenie projektu wnioskował klub N, argumentując, że ustawa wprowadza "monopol i cenzurę prewencyjną". Teraz projekt trafi do dalszych prac w komisjach.

2016-09-14, 10:47

Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu noweli ustawy hazardowej
. Foto: sxc.hu

Posłuchaj

Posłowie zajmą się między innymi rządowym projektem nowelizacji ustawy o grach hazardowych.
+
Dodaj do playlisty

Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu było 178 posłów, przeciw 243, wstrzymało się 13.

Celem rządowego projektu, jak mówił we wtorek w Sejmie wiceminister finansów Wiesław Janczyk, jest ochrona graczy przed negatywnymi skutkami hazardu i walka z szarą strefą.

Większość klubów opozycyjnych skrytykowała projekt, twierdząc, że w rzeczywistości rozszerza on zakres legalnego hazardu, obejmując go monopolem państwa. A także, że głównym celem rządu, związanym z tą ustawą, jest zwiększenie dochodów budżetu.

Silna kontrola państwa w obszarze gier na automatach


Projekt gruntownie zmienia ustawę z 2009 roku, a zarazem wprowadza silną kontrolę państwa w obszarze gier na automatach. Obecnie obowiązująca w Polsce ustawa, przyjęta po wybuchu tzw. afery hazardowej jesienią 2009 roku, zakłada m.in. zakaz urządzania wideoloterii i gier na automatach do hazardu poza kasynami.

Dokument rozszerza katalog gier, które będą mogły być legalne (umożliwia np. grę w pokera poza kasynami do gry). Jednocześnie większość gier hazardowych, w myśl projektu, będzie objętych monopolem państwa, dzięki czemu "gracze będą mogli czuć się bezpiecznie".

Dokument zakłada, że będzie można urządzać gry na automatach także poza kasynami, ale będzie to w punktach prowadzonych przez spółkę skarbu państwa.

Szara strefa ma się zmniejszyć

Nowe prawo, jak podkreślał w Sejmie wiceminister Janczyk, ma doprowadzić do zmniejszenia "szarej strefy" w grach hazardowych, "zwłaszcza w obszarze gier na automatach i w internecie". Monopolem państwa objęte będzie bowiem także urządzanie gier hazardowych w internecie, z wyjątkiem zakładów wzajemnych i loterii promocyjnych.

Projekt, mówił wiceszef MF, przewiduje możliwość blokowania dostępu do nielegalnych stron internetowych oraz "utrudnianie wykonywania płatności na rzecz podmiotów oferujących nielegalne gry hazardowe w internecie". Szef MF ma ponadto prowadzić rejestr domen służących do oferowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą. Każdy, kto będzie chciał wejść na taką domenę, będzie od razu przekierowywany na stronę MF i uzyska informację, że to domena nielegalna.

Od wpisu do rejestru przysługiwał będzie sprzeciw, a procedura będzie objęta kontrolą sądową. Z nielegalnych stron będą także usuwane odnośniki, oferujące szybkie wpłaty. "Każdy uczestnik gry będzie mógł się zorientować, że działa legalnie" - podkreślał wiceminister finansów.

Weryfikacja wieku gracza oraz obowiązek rejestracji


Dokument wprowadza też mechanizmy weryfikacji wieku gracza oraz obowiązek rejestracji graczy. Gracze będą mogli kontrolować swoją aktywność. Ma to umożliwić, przekonywał Janczyk, ochronę osób małoletnich i ludzi mających skłonność do uzależnień.

Zakazane będzie posiadanie automatów do gier przez nieuprawnione podmioty. Projekt zakłada podwyższenie kar za grę bez koncesji - z 12 tys. zł do 100 tys. zł za automat.

Dzięki nowelizacji resort finansów spodziewa się docelowo wpływów do budżetu w wysokości 1,5 mld zł rocznie - podał Janczyk.

Ustawa miałaby wejść w życie od 1 stycznia 2017 roku i byłyby trzy miesiące na dostosowanie się do jej wymogów.

Jeszcze przed pierwszym czytaniem w Sejmie MF skierowało projekt ustawy hazardowej do notyfikacji w Komisji Europejskiej i dostało informację zwrotną, że odpowiedź KE zostanie przekazana do 31 października.

PAP, abo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej