Branża winiarska na problem z polskim prawem

Polska Rada Winiarstwa reprezentująca interesy producentów i importerów wina czynnie włącza się w prace legislacyjne dotyczące ustaw związanych z tym rynkiem.

2016-09-17, 18:31

Branża winiarska na problem z polskim prawem
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Jill111/Pixabay/public domain

Posłuchaj

O tym, że polskie prawo ogranicza rozwój branży winiarskiej w audycji Agro-Fakty radiowej Jedynki mówi wyjaśnia prezes polskiej Rady Winiarstwa Jerzy Kwaśniewski (Elżbieta Mamos, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

O jakie ustawy chodzi wyjaśnia prezes polskiej Rady Winiarstwa Jerzy Kwaśniewski.

- Pierwsze to prawo wodne, które wciąż jest zmieniane w pracach resortowych. Na dziś kilkadziesiąt razy zwiększa obciążenie branży w opłatach za wodę. Jest zgoda ze strony branży, że wdrażanie europejskiej dyrektywy wymusza na nas podniesienie obciążeń, natomiast zrównanie branży napojowej z branżą chemiczną nie może mieć miejsca. Zwłaszcza, że to konsument poniesie koszt podwyżek - podkreśla rozmówca.

Co ze sprzedażą on-line?
 
Innym problemem jest brak regulacji dotyczących sprzedaży wina przez internet.

- Jest potężna luka prawna, która niemożliwa bezpieczne działanie w tym obszarze. Nie wiemy, czy możemy sprzedawać alkohol w internecie, czy też nie. Orzecznictwo sądów zależy od regionów - wyjaśnia gość. 

Co z tym cydrem?

Polska Rada Winiarstwa będzie musiała także pomóc producentom polskiego cydru, bo przegrywają oni w nierównej konkurencji z importowanymi cydrami europejskimi

 - Na rynków pojawiło się dużo produktów produkowanych sprzecznie z ustawą. Polscy producenci sprowadzają napoje cydropodobne, sprzedając je w butelkach bardzo zbliżonych do cydru, oznaczając je znakiem jabłka, a jednocześnie są one zrobione na bazie piwa, lub wyprodukowane w krajach europejskich, gdzie nie ma żadnych standardów w produkcji tego napoju - dodaje.

W tym roku zahamowaniu uległa sprzedaż produkowanego w kraju cydru, ze szkodą dla naszych producentów tego napoju, a także ze szkodą dla naszych sadowników- producentów jabłek.

REKLAMA

Elżbieta Mamos, abo

 


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej