Polska przeciwna nowym zasadom delegowania pracowników w UE
Polska podtrzymała sprzeciw wobec nowych planów delegowania pracowników do unijnych krajów. Dziś ta sprawa była omawiana na posiedzeniu unijnych ministrów pracy w Brukseli.
2016-12-08, 18:36
Posłuchaj
Wiosną Komisja Europejska zaproponowała, by osoby wysłane do pracy za granicę otrzymywały te same wynagrodzenia co lokalni pracownicy, czyli pensję plus wszystkie dodatki przysługujące w danym kraju.
To wywołało mieszane reakcje w Unii, a dzisiejsza narada potwierdziła różnice zdań.
Polska nie chce zaakceptować nowych zasad dotyczących delegowania
Polska nie zmieniła stanowiska. Wiceminister pracy Stanisław Szwed powiedział, że postulat tej samej płacy w tym samym miejscu jest nie do zaakceptowania.
Polskie firmy konkurują tańszymi pracownikami
̶ To by spowodowało upadek polskich firm, które delegują pracowników. Nie bierze się pod uwagę tego, że oprócz płacy również polskie przedsiębiorstwa ponoszą koszty delegowania pracowników. A to jest istotny koszt dla działania przedsiębiorstw - dodał wiceminister.
REKLAMA
Sprzeciw wobec propozycji Komisji podtrzymały też pozostałe kraje Europy Środkowo-Wschodniej.
Firmy zachodnie nie chcą konkurencji tańszych pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej
Do tej pory tańsi pracownicy ze wschodu byli bardziej konkurencyjni, ale to nie podobało się krajom Europy Zachodniej. To właśnie Niemcy, Francja i państwa Beneluksu wymusiły na Komisji, by przygotowała zmiany w dyrektywie o delegowaniu pracowników.
Polscy przedsiębiorcy boją sie straty przewagi kokurencyjnej
Polscy przedsiębiorcy i przedstawiciele rządu uważają, że plany Brukseli podniosą koszty i delegowanie pracowników na Zachód stanie się nieopłacalne.
Do tej pory tańsi pracownicy ze wschodu byli bardziej konkurencyjni. Wiosną Komisja zaproponowała, by osoby wysyłane do pracy za granicę otrzymywały te same wynagrodzenia co lokalni pracownicy - czyli pensję plus wszystkie dodatki przysługujące w danym kraju.
REKLAMA
Komisja Europejska mówi o sprawiedliwości dla wszystkich
- Musimy zagwarantować, że reguły będą sprawiedliwe dla wszystkich, czyli ta sama zapłata za tę samą pracę w tym samym miejscu - argumentowała niedawno komisarz do spraw zatrudnienia Marianne Thyssen.
Komisja odrzuciła w lipcu sprzeciw wobec przepisów 11 krajów, w tym Polski i podtrzymała swoje propozycje. Na wprowadzenie zmian naciskały przede wszystkim Francja i Niemcy, a także kraje Beneluksu, które zarzucają firmom z Europy Środkowo-Wschodniej dumping socjalny.
IAR, abo, jk
REKLAMA