Jedno "okienko cyfrowe" w Unii Europejskiej?

2017-05-05, 14:21

Jedno "okienko cyfrowe" w Unii Europejskiej?
Zdjęcie ilustracyjne.Foto: ESB Professional/Shutterstock.com

Komisja Europejska chce jednego "okienka cyfrowego" i większej władzy na jednolitym rynku. W tym tygodniu Bruksela przedstawiła propozycje legislacyjne, które mają usprawnić unijny rynek. Na nowych rozwiązaniach mają skorzystać nie tylko przedsiębiorcy, ale wszyscy obywatele krajów członkowskich Wspólnoty.

Posłuchaj

O koncepcji jednego „okienka cyfrowego” mówili w radiowej Jedynce Radosław Żydok, ekspert Fundacji Republikańskiej i Kuba Jugo z Digital Economy Lab Uniwersytetu Warszawskiego (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Pierwsza z propozycji Komisji to tzw. jednolita brama cyfrowa. Bruksela chce, aby każde z państw członkowskich zagwarantowało swoim obywatelom za pośrednictwem jednego miejsca w internecie dostęp do 13 procedur, takich jak odnowienie paszportu, rejestracja pojazdu, czy otwarcie firmy. W Polsce prace nad taką bramą już trwają, mówi Radosław Żydok, ekspert Fundacji Republikańskiej.

"

Radosław Żydok Ministerstwo Cyfryzacji w pierwszej kolejności postawiło na otwarcie dostępu do usług i ujednolicenie tego dostępu.

- Mamy na szczęście takie prace prowadzone w Polsce własnym torem. Ministerstwo Cyfryzacji w pierwszej kolejności postawiło na otwarcie dostępu do usług i ujednolicenie tego dostępu, czyli portal obywatel.gov.pl, który rzeczywiście ma być taką bramą – wyjaśnia ekspert.

Obecnie bariery na rynku UE

Komisja Europejska chce jednak, aby takie usługi były w zasięgu obywateli także innych krajów członkowskich. Dziś jest to bardzo utrudnione, dodaje ekspert.

- Często dokumenty rządowe, akty prawa są tylko w języku danego kraju. Są też takie problemy, że urzędy krajów członkowskich Unii Europejskiej niechętnie odnoszą się do jakiś zapytań, próśb, wniosków obywateli innych krajów – zaznacza Radosław Żydok.

Przełożenie na konkretne pieniądze

Likwidacja tych barier nie tylko spowoduje, że daną sprawę będzie można załatwić łatwiej i szybciej. Jak wyjaśnia Kuba Jugo z Digital Economy Lab Uniwersytetu Warszawskiego, będzie to miało przełożenie także na konkretne pieniądze.

"

Kuba Jugo Same małe i średnie przedsiębiorstwa zaoszczędziłyby ok. 11 mld euro. Jest to również ok. 830 mln godzin zaoszczędzonych przez europejskich obywateli na staniu w kolejkach do urzędów stacjonarnych.

- Same małe i średnie przedsiębiorstwa zaoszczędziłyby ok. 11 mld euro. Jest to również ok. 830 mln godzin zaoszczędzonych przez europejskich obywateli na staniu w kolejkach do urzędów stacjonarnych – mówi gość radiowej Jedynki.

Sporo jest jeszcze do zrobienia

Druga z przedstawionych przez Komisję Europejską propozycji dotyczy wzmocnienia kompetencji Brukseli, w przypadku łamania zasad jednolitego rynku. Chodzi o to, aby nie powtarzały się takie sytuacje jak, to miało miejsce w przypadku podparyskiego Disneylandu, który sprzedawał bilety po różnych cenach w zależności od tego skąd pochodzili klienci, a dokładniej ich karty kredytowe. A to tylko czubek góry lodowej...

- Sporo do zrobienia chociażby w kwestii ujednolicenia systemów podatkowych, w kwestii VAT, sporo musimy jeszcze zrobić, jeśli chodzi o ujednolicenie systemów prawnych i zawiązywanie umów transgranicznych. Wiele do życzenia pozostawiają również przepisy pocztowe i stawki przesyłek pocztowych, transgranicznych – wymienia ekspert.

Z badania przygotowanego dla Parlamentu Europejskiego wynika, że w pełni wdrożony rynek cyfrowy może przynieść dodatkowe nawet 500 mld euro rocznie do unijnego PKB.

Tymczasem w przyszłym tygodniu Komisja Europejska rozpocznie przegląd strategii jednolitego rynku cyfrowego. Swoje stanowisko do dokumentu przedstawiła już koalicja 15 państw Wspólnoty. Z inicjatywą w tej sprawie wyszła Dania, do której dołączyły, oprócz Polski, także m.in. Belgia, Finlandia, Holandia oraz Bułgaria, Czechy i Słowacja.

Błażej Prośniewski, awi

Polecane

Wróć do strony głównej