F.Mogherini potwierdza: sankcje UE wobec Rosji będą przedłużone

Federica Mogherini powiedziała o tym w Luksemburgu po spotkaniu unijnych ministrów spraw zagranicznych. Potwierdziła tym samym nieoficjalne informacje Polskiego Radia sprzed kilku dni. Nasi rozmówcy mówili, że procedury zostaną sfinalizowane do końca miesiąca.

Unijne sankcje gospodarcze, które zostały nałożone na Rosję za agresję na Ukrainę, obowiązują do końca lipca. Potrzebna jest jednomyślność państw członkowskich, by je przedłużyć. W przeszłości toczyły się dyskusje i spory, bo część krajów chciała złagodzenia tonu wobec Moskwy.

Tym razem problemów już ma nie być. „Decyzja jest związana z sytuacją na Ukrainie, która nie zmieniła się. Kraje członkowskie uważają, że porozumienie z Mińska jest drogą do rozwiązania konfliktu” - powiedziała szefowa unijnej dyplomacji.

A ponieważ porozumienie mińskie o zawieszeniu broni nie jest realizowane, sankcje zostaną przedłużone o kolejne pół roku, czyli do końca stycznia. Największe rosyjskie banki i firmy naftowe nadal będą miały ograniczony dostęp do rynków kapitałowych. Zakazana będzie sprzedaż Rosjanom zaawansowanych technologii, w tym związanych z wydobyciem ropy ze złóż arktycznych. Nadal będzie obowiązywać także embargo na dostawy broni.

IAR, jk