Przedsiębiorcy zamierzają zacząć inwestować
Wartość Busometru Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, czyli Wskaźnika Nastrojów Gospodarczych Małych i Średnich Przedsiębiorstw poszybowała w górę.
2017-06-28, 19:02
Posłuchaj
W odniesieniu do oczekiwań i zachowań związanych z drugim półroczem wyniosła 48,1 punktu, co w porównaniu z poprzednim odczytem dotyczącym pierwszego półrocza stanowi wzrost o blisko 10 punktów.
Analizowane były opinie przedsiębiorców na temat koniunktury gospodarczej, rynku pracy, oraz inwestycji.
O radykalnej poprawie nastrojów zdecydowała stabilizacja polityczna i gospodarcza w Polsce, a także odreagowanie na czarną propagandę opozycji, uważa Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
- Mieliśmy wyraźne odbicie. W poprzednim odczycie, pół roku temu, wszystkie wskaźniki zjechały dość mocno w dół. Mimo, że nie było obiektywnych wydarzeń gospodarczych, które by to uzasadniały. Było to związane ze zmasowaną propagandą, że będzie katastrofa gospodarcza. Obecne wyniki to gwałtowne odreagowanie do góry, to reakcja na to, że „krowy dalej dają mleka”, „kamienie nie wołają”, z gospodarka się rozwija – mówi gość.
Znakomita koniunktura w Niemczech
Tomasz Wróblewski z Warsaw Enterprise Institute, zaznacza, że poprawa nastrojów polskich przedsiębiorców to również efekt dobrej sytuacji gospodarczej w krajach unijnych.
- Polska jest częścią większego łańcucha unijnego. Poprawa koniunktury w Niemczech i jedne z najlepszych w historii wyniki jeśli chodzi o PMI i zadowolenie przedsiębiorców. Poprawa na rynku finansowym. To wszystko powoduje, że nasz eksport automatycznie rośnie i stabilizuje się sytuacja. Uspokoiła się również sytuacja polityczna – podkreśla gość.
Firmy stawiają na rozwój
O wzroście wartości Busometru zadecydowały w dużym stopniu częstsze deklaracje na temat planowanych inwestycji, wyjaśnia Cezary Kaźmierczak.
- Jeżeli ktoś wybuduje dwie, trzy fabryki, to fajnie. Jednak jakościowo nie jest to zmiana. Inaczej jest, gdy mrowisko gospodarcze, setki małych i średnich przedsiębiorców zacznie inwestować, pół roku temu byli oni mało chętni do tego i wskaźnik skłonności do inwestowania był niski, jeśli to się zmieni, to można się spodziewać nawet 5 proc. wzrostu PKB – przewiduje gość.
Pomagają fundusze europejskie
Zdaniem Tomasza Wróblewskiego rosnące zainteresowanie inwestowaniem wynika ze zwiększającego się dostępu do środków unijnych.
- W tej chwili wielką pomocą są pieniądze, które przychodzą z Unii Europejskiej, które już pobudzają pieniądze publiczne do inwestycji. Pobudzają krajowych przedsiębiorców i zagranicznych inwestorów. Wszystkie zagraniczne izby handlowe deklarują zamiar inwestowania. To również wpływa na atmosferę wśród polskich przedsiębiorców – dodaje.
Eksperci podkreślają, że na poprawę nastrojów wpływają też dobre wyniki polskiej gospodarki, a więc: szybszy niż zakładano wzrost Produktu Krajowego Brutto i niższy deficyt budżetu państwa.
Badanie nastrojów gospodarczych zostało przeprowadzone przez Maison and Partners na zlecenie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Dariusz Kwiatkowski, abo