Masło przestanie drożeć. Dzięki Nowej Zelandii
Jest szansa, że ceny masła przestaną piąć się w górę. Sygnałem o zmianie trendu rosnących cen, jest ostatnia aukcja cen produktów mleczarskich w Nowej Zelandii.
2017-08-22, 16:12
Posłuchaj
Podczas aukcji, o raz pierwszy od wielu miesięcy indeks cen przetworów mlecznych spadł o 0,4 procent. Według ekonomistów, to sygnał, że przetwory mleczne w krajach unijnych mogą zacząć tanieć.
Ceny przetworów mlecznych wreszcie lekko spadły
Jak tłumaczy Jakub Olipra, analityk z Credit Agricole, to już drugi raz z rzędu spadły ceny przetworów mlecznych na aukcji Global Dairy Trade (GDT) w Nowej Zelandii.
Na aukcji spadły kolejny raz ceny masła
− Przyczyna spadków były niższe kwotowania laktozy, masła, bezwodnego tłuszczu mlecznego oraz pełnego mleka w proszku, w tym najmocniej – o 4,9 proc. obniżyły się ceny laktozy, mówi gość Agro Faktów.
Ale, jak podkreśla, na uwagę zasługuje też kolejny spadek cen masła.
REKLAMA
Spadki w Nowej Zelandii mogą sygnalizować spadki w Unii Europejskiej
A to oznacza, dodaje, że biorąc pod uwagę charakter wyprzedzający aukcji, spadki cen masła mogą znaleźć odzwierciedlenie w mniejszych cenach tego produktu w Unii Europejskiej.
−To może też oznaczać, że zwyżka cen produktów mleczarskich może się stopniowo kończyć, mówi ekspert.
Nowa Zelandia wyznacza trendy na światowym rynku mleka
I tłumaczy, dlaczego właśnie sytuacja na rynku mleczarskim w Nowej Zelandii ma znaczenie dla światowego rynku mleka.
Przypomina, że ten kraj był czołowym eksporterem tych produktów, ten nadal odgrywa dużą rolę w światowym handlu. A że producenci w tym kraju znacząco zwiększyli pogłowie bydła, to znajdzie to odzwierciedlenie w wyższej produkcji mleka, a tym samym obniży ceny jego produktów na światowych rynkach.
REKLAMA
Dariusz Kwiatkowski, jk
REKLAMA