Czy związkowcy z ZNP i Solidarności wywalczą większe podwyżki dla nauczycieli?

Za rok nauczyciele mają dostać podwyżki. W projekcie założeń do przyszłorocznego budżetu zaplanowano 5-proc. wzrost płac pracowników oświaty.

2017-08-29, 17:22

Czy związkowcy z ZNP i Solidarności wywalczą większe podwyżki dla nauczycieli?
Podwyżek oczekuje i Związek Nauczycielstwa Polskiego, i Solidarność. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Czy proponowany dodatek podzieli nauczycieli? (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Będzie też specjalny dodatek dla nauczycieli dyplomowanych. Szczegóły propozycji dla nauczycieli ma przedstawić 4 września premier Beata Szydło.

Podwyżki na raty

Minister edukacji Anna Zalewska obiecuje, że w ciągu trzech lat zarobki nauczycieli wzrosną o 15 proc. Pierwsza podwyżka w wysokości 5 proc. ma być wypłacana od września przyszłego roku.

"

Anna Zalewska Pierwsza podwyżka w wysokości 5 proc. ma być wypłacana od września przyszłego roku.

– Podwyżki znajdą się w ustawie budżetowej, zgodnie z deklaracją pani Premier, moją i pana wicepremiera Morawieckiego – przypomniała minister edukacji Anna Zalewska.

Zniecierpliwieni Solidarności…

Nauczyciele nie chcą czekać. Tym bardziej, że ostanie podwyżki dostali 5 lat temu.

REKLAMA

– To, co jest w projekcie budżetu, to jest to dopiero projekt. My chcemy powiązać wynagrodzenie nauczycieli z wynagrodzeniami średnimi krajowymi. Choć nieoficjalnie słyszymy, że to nieprędko nastąpi. I dlatego żądamy podwyżki od 1 stycznia 2018 roku, w wysokości 15 proc. Co pani Premier ogłosi 4 września – jesteśmy przeciętnie, średnio tym zainteresowani. Nas interesuje, aby z nami o tym rozmawiać, żeby to było ustalone w ramach dialogu, a nie arbitralnej decyzji, nawet i pani Premier – podkreśla Andrzej Piegutkowski, przewodniczący Sekcji Oświaty w mazowieckiej Solidarności.

"

Andrzej Piegutkowski Żądamy podwyżki od 1 stycznia 2018 roku, w wysokości 15 proc.

…i oczekiwania ZNP

Podwyżek oczekuje też Związek Nauczycielstwa Polskiego, co zaznacza wiceprezes ZNP Krzysztof Baszczyński.

– Żądamy, domagamy się 10-proc. podwyżki płac od 1 stycznia 2018 roku. Ponieważ uważamy, że jeżeli funduje nam się reformę, która przede wszystkim wymaga ogromnej pracy nauczycieli, to w związku z tym my czekamy na wzrost wynagrodzeń. I oczywiście, zapowiedź podwyżki przyjmujemy jako dobry sygnał. Jest tylko pytanie, o jakich pieniądzach my mówimy, bo 5 proc. to na pewno nie jest to, na co czekają nauczyciele – wylicza wiceprezes ZNP.  

"

Krzysztof Baszczyński Domagamy się 10-proc. podwyżki płac od 1 stycznia 2018 roku.

Nauczyciele dyplomowani i reszta

Minister Anna Zalewska zapowiada też dodatki 500 plus dla nauczycieli dyplomowanych. Zdaniem Krzysztofa Baszczyńskiego, taki dodatek podzieli nauczycieli.

REKLAMA

– Ja pracowałem w Zespole ds. statusu, i jak rozumiem, ma być to dodatek tylko dla niektórych. Stąd pytanie, dlaczego tylko dla dyplomowanych? Bo to oznacza, że mamy kolejny podział środowiska. Przy czym ten dodatek, jeżeli będzie tak realizowany jak było to mówione w czasie prac zespołu, to mówimy tu o nauczycielach, którzy mają ocenę szczególnie wyróżniającą, a więc nie dla wszystkich – zauważa wiceprezes ZNP.  

Protesty na początek roku szkolnego

W poniedziałek, 4 września 2017 roku, ZNP organizuje manifestację przed siedzibą Ministerstwa Edukacji. Związek będzie protestować przeciwko reformie edukacji. Z kolei Solidarność zapowiada, że przeprowadzi akcję protestacyjną w przypadku, gdy oczekiwania płacowe związku nie będą spełnione.

Zdaniem ZNP, od 1 września pracę straci 10 tys. nauczycieli, a kolejne 20 tys. będzie miało ograniczone etaty. Dane Ministerstwa Edukacji są zupełnie inne. Według resortu, w wyniku reformy edukacji nauczyciele nie stracą pracy, a w ciągu dwóch lat przybędzie dodatkowych 10 tys. etatów.

Karolina Mózgowiec, mb

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej