Zmiana czasu: nie będziemy już przestawiać naszych zegarków?
Sejmowa komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych poparła pomysł likwidacji sezonowej zmiany czasu. We współczesnej gospodarce nie ma uzasadnienia dla przestawiania zegarków, komentowali w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia ekonomiści.
2017-10-12, 11:40
Posłuchaj
Pomysłodawcą likwidacji sezonowej zmiany czasu jest grupa posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Prezes tej partii Władysław Kosiniak-Kamysz argumentował, że zmiana czasu z letniego na zimowy powoduje, między innymi, kłopoty ze snem i koncentracją. Jak przekonywał, jest też wiele, innych czynników.
- Jeśli chodzi o względy ekonomiczne, to ułatwiłoby to funkcjonowanie firm transportowych. Cały czas słyszymy o trudnościach w aktualizowaniu rozkładów jazdy. To by było też korzystne dla operacji bankowych. Nie ma także czynników, dla których wprowadzono to rozróżnienie czasów w 1916 roku w Niemczech. Widzimy też, że w sondażach Polacy zdecydowanie opowiadają za zachowaniem na stałe czasu letniego - uzasadniał szef PSL.
Maciej Bukowski We współczesnej gospodarce nie ma uzasadnienia do zmiany czasu.
Ekonomiści: zmiana czasu nie jest potrzebna
We współczesnej gospodarce nie ma uzasadnienia do zmiany czasu, mówił w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia dr Maciej Bukowski, prezes Fundacji WiseEuropa, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego.
REKLAMA
- Kiedyś żyliśmy bardziej naturalnie, bliżej rzeczywistych pór roku. Np. dlatego że energia elektryczna była droga i nie dla wszystkich dostępna, ważne było dostosowywanie się do cyklu słonecznego – mówił ekspert.
Teraz żyjemy w sztucznym świetle, dodawał dr Maciej Bukowski.
- Zmiana czasu jest więc niepotrzebna. Zaś energia elektryczna jest tania, więc wydaje się, że ma to małe znaczenie – podkreślał rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Mateusz Walewski Zmiana czasu wynika obecnie bardziej z tradycji niż rzeczywistej potrzeby.
Tradycja, nie rzeczywista potrzeba?
Zmiana czasu wynika obecnie bardziej z tradycji niż rzeczywistej potrzeby, dodawał z kolei Mateusz Walewski, starszy ekonomista PwC.
REKLAMA
- Pytanie, czy chcemy ją zmieniać, czy nie. Oczywiście najlepiej byłoby, gdybyśmy globalnie stwierdzili, że przestajemy zmieniać czas, żeby te różnice pomiędzy nami a np. Londynem były zawsze takie same. Zaprzestanie tej zmiany może bowiem wprowadzić komplikacje dla osób, które mają stałe związki z innymi krajami. Wszystko ma swoje wady i zalety – podkreślał ekspert.
W Polsce zmiany czasu na stałe wprowadzono w 1977 r.
NRG/IAR, awi
REKLAMA