Lotos na dużym plusie, inwestorzy i analitycy zaskoczeni
619 milionów złotych - tyle "na czysto" zarobiła Grupa Lotos. Spółka przedstawiła dziś wyniki za trzeci kwartał. Tak duży zysk pozytywnie zaskoczył analityków i inwestorów. Na dzisiejszej sesji GPW akcje spółki zwyżkowały o blisko 6 procent.
2017-10-26, 17:55
Posłuchaj
Jak mówił w radiowej Jedynce prezes Grupy Lotos Marcin Jastrzębski, oprócz ciężkiej pracy na takie wyniki wpłynęły działania rządu zmierzające do uszczelnienia systemu podatkowego, które ograniczyły szarą strefe w branży paliwowej.
- I my, i konkurencja korzystamy z tego, że rząd skutecznie walczy z tym zjawiskiem. Ta dziura po szarej strefie jest do wypełnienia, i staramy się to wykorzystać jak najlepiej - dodał.
USA jednym z dostawców Lotosu
Gość radiowej Jedynki podkreślił, że aby możliwe były podobne wyniki w przyszłości, spółka dywersyfikuje źródła dostaw. Strategia zamyka sie w haśle: trzy razy 25 plus 25. Lotos chce kupować po jednej czwartej swojego zapotrzebowania na ropę z trzech różnych kierunków w ramach kontraktów terminowych, a ostatnie 25 procent uzupełniałby kontraktami na rynku spotowym. Jednym z głównych źródeł dostaw mają być Stany Zjednoczone. Do Gdańska płynie właśnie prawie 100 tysięcy ton surowca z USA.
- Chcemy wykorzystać rynek amerykański, aby USA były jednym z tych trzech stałych dostawców. To nie jest takie proste, bo tam jest wiele gatunków ropy. Szukamy teraz z partnerami amerykańskimi najlepszych mieszanek ropy, takich, które dałyby największy wzrost przychodów w naszej rafinerii. Ta dywersyfikacja ma na celu poprawienie wyników ekonomicznych - wyjaśniał Marcin Jastrzębski.
Lotos patrzy w przyszłość
Grupa Lotos stawia także na elektromobilność i w planach ma budowę - w ramach pilotażowego projektu - 12 stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Prezes Lotosu Marcin Jastrzębski zapowiedział także, że powstaną specjalne dystrybutory, za pomocą których będzie można ładować samochody wodorem.
NRG, Jedynka, Błażej Prośniewski, md
REKLAMA