"Wejście Polski do strefy euro wymaga długich przygotowań"
Wejście Polski do strefy euro to proces wymagający długich przygotowań, czego dowodzi doświadczenie innych krajów, które tę drogę przeszły.
2018-01-06, 11:11
Istotne przy tym jest, że do takiego wejścia zobowiązują Polskę umowy traktatowe – oceniła prof. Elżbieta Mączyńska, prezes PTE .
Według szefowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, dlatego tak fundamentalne znaczenie mają pogłębione analizy i dyskusje z uwzględnieniem następstw pozytywnych i negatywnych, krótko- i długookresowych.
- Z pewnością te pierwsze w długim okresie będą dominujące. Umacniać się bowiem będzie pozycja Polski w UE i stopień politycznego oraz gospodarczego zintegrowania naszego kraju z Unią, co zarazem zwiększa bezpieczeństwo międzynarodowe - wskazała. Dodała, że nie można jednak nie brać pod uwagę kwestii, które w krótkim okresie mogą „zmniejszać skuteczność krajowej polityki antykryzysowej”, co w sytuacji „rozlicznych trudnych wyzwań”, stojących przed polską gospodarką, może przynosić „dodatkowe problemy”.
- Pozbawienie kraju narzędzia, jakim jest polityka monetarna, osłabia możliwość kształtowania wpływu na gospodarkę - powiedziała prof. Mączyńska.
Korzyści polityczne
- Z punktu widzenia politycznego niewątpliwie przyniosłoby to korzyści związane z umocnieniem pozycji Polski w UE. Ale z punktu widzenia gospodarki z tym krokiem wiąże się sporo zagrożeń wynikających z tego, że mamy swoje problemy gospodarcze i w związku z tym pozbawienie się narzędzia, jakim jest polityka monetarna, osłabiłoby możliwość kształtowania wpływu na krajową gospodarkę - oceniła prof. Mączyńska.
Formalne warunki już spełniamy
Jak podkreśliła ekonomistka, formalnie Polska w zasadzie spełnia już warunki konwergencji, ale ze względu na wciąż jeszcze trudne warunki funkcjonowania gospodarki i jej otoczenia, pozbawienie się przez państwo narzędzia, jakim jest kształtowanie polityki monetarnej "oznacza jedno narzędzie mniej w oddziaływaniu na zmiany w koniunkturze". - Ta kwestia była analizowana przez Narodowy Bank Polski, który pokazywał korzyści wynikające z dysponowania takim instrumentem jak kształtowanie wewnętrznej polityki monetarnej z poziomu krajowego, a nie z poziomu Unii Europejskiej - wskazała.
REKLAMA
Miękkie lądowanie
Prof. Mączyńska wyjaśniła, że w momencie, kiedy dochodzi do sytuacji kryzysowych poprzez politykę monetarną można np. złagodzić zagrożenia recesyjne. - Tuż po kryzysie 2008 r. Polska m.in. dzięki temu mogła osłabić następstwa kryzysowe dla naszego rynku. Byliśmy jednym z krajów, w których te następstwa były względnie łagodne - zaznaczyła.
abo
REKLAMA